Dąbrowiankom nie wiedzie się specjalnie w Orlen Lidze, ale w Lidze Mistrzyń zdołały przejść dwie rundy kwalifikacyjne i awansować do fazy grupowej. Na mecz do Baku leciały z dużymi nadziejami, bo liga azerska nie jest już tak mocna jak jeszcze kilka lat temu i mistrz tego kraju wydawał się być w zasięgu drużyny trenera Juana Manuela Serramalery. Na parkiecie okazało się, że naprawdę niewiele zabrakło, by zdobyć w Azerbejdżanie przynajmniej punkt.
Pierwszy set toczył się pod dyktando gospodyń, które prowadziły od początku do końca. W drugiej partii zobaczyliśmy jednak odmieniony zespół MKS. Dąbrowianki doszły do głosu i pewnie wygrały ją do 15. Trzeci set również zaczął się po myśli siatkarek z Polski, które szybko odskoczyły na 7:2. Azerrail zdołał jednak doprowadzić do wyrównania 10:10. Gra MKS cały czas falowała, a gospodynie w końcówce wykazał się lepszą skutecznością w ataku.
Najbardziej zacięta była czwarta partia, która rozstrzygnęła się dopiero na przewagi. Dąbrowianki prowadziły w niej 19:16, a później miały setbola, ale kierując w końcówce niemal wszystkie piłki do swojej liderki Heleny Horki zostały w końcu rozszyfrowane przez siatkarki z Baku, które ostatecznie wygrały tego seta 28:26 i całe spotkanie 3:1.
Kolejny mecz w Lidze Mistrzyń Tauron MKS rozegra 10 stycznia. Jego rywalem będzie francuski zespół St Raphael Var VB
Azerrail Baku – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:21, 15:25, 25:22, 28:26)
MKS: Horka, Dziękiewicz, Paszek, Ganszczyk, Castiglione, Hood, Lemańczyk (libero) oraz Scott, Miros, Weiss
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?