Kluczem do wygrania pierwszego seta okazały się błędy własnych, których Polki popełniały zdecydowanie mniej, niż w meczu z Chinkami. Do tego Amerykanki miały problemy z naszą zagrywką, która była dość różnorodna. Biało-Czerwone szły więc punkt za punkt i odskoczyły dopiero od wyniku 20:20, kiedy to zmusiły USA do błędów. Dwa ostatnie punkty zdobyła Kąkolewska.
Decydująca okazała się druga partia. Znów wyglądało to nieźle, ponownie mieliśmy groźny serwis, a przy wyniku 19:17 piłkę w górze. Niestety - zablokowana została coraz słabiej grająca Stysiak i zaczęły się kłopoty. Prowadziliśmy potem co prawda 22:21, ale w decydujących momentach w aut zaatakowała Smarzek, a Mędrzyk nie przyjęła zagrywki. Tę rozgrywkę zakończyła Ogbogu.
Trzeciego seta zaczęliśmy od prowadzenie 5:2, ale na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy przegrywając 7:8. Niestety - przy remisie 10:10 trzy punkty zdobyło USA. Mocno zaatakowała Ogbogu, serwisem oberwała Mędrzyk a potem zablokowano Stysiak. Przewaga rywalek rosła (18:12). Nie radziliśmy sobie ani w przyjęciu, ani w obronie. Kolejne przerwy nie przynosiły efektu. Porażka była dotkliwa - do 15.
Do początku czwartej odsłony nie potrafiliśmy zgubić podwójnego bloku przeciwniczek na skrzydle. Amerykanki pewnie punktowały, miały przewagę właściwie we wszystkich elementach i szybko wypracowały sobie kilka punktów zapasu (5:13, 6:16). Stało się jasne, że jest po meczu.
USA wygrało mecz przede wszystkim atakiem - w ten sposób Polki zdobyły aż o 14 punktów mniej. Lepiej też przeciwniczki spisywały się w obronie. Ich liderką była Andrea Drews, ale aż cztery Amerykanki zdobyły 10 punktów lub więcej.
W czwartek ostatni mecz Polek na turnieju Ligi Narodów w Chinach. O godz. 10 zagramy z liderującą w rozgrywkach Turcją.
Polska - USA 1:3 (25:21, 15:25, 11:25)
Polska: Smarzek 18, Stysiak 12, Kąkolewska 9, Mędrzyk 9, Alagierska 6, Nowiska 2, Stenzel (libero) oraz Witkowska 1, Grajber 1, Różańska i Górecka.
USA: Drews 21, Bartsch-Hackley 17, Ogbogu 16, Robinson 10, Dixon 9, Carlini 3, Lake (libero).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?