Doncić jest wielki od początku tego sezonu. W ciągu pierwszych dziewięciu spotkań, w każdej, zanotował minimum 30 punktów. Ubiegłej nocy koszykarz przeszedł sam siebie. Zanotował drugie w tym sezonie triple-double. Skuteczność rzutów z gry zawodnika była niesamowita, wynosiła bowiem 59,1%. Do swoich statystyk dołożył jeden blok oraz dwa przechwyty.
"Luka rozegrał wielki mecz, a w dodatku wyglądało to, jakby wszystko robił z łatwością" - mówił Jason Kidd,trener Mavericks .
Mecz do samego końca był bardzo emocjonujący. Prowadzenie zmieniało się w nim 19 razy, a 10-krotnie na tablicy wyników widniał remis. Na niespełna trzy minuty przed ostatnią syreną było 106:103 dla Trail Blazers. Obrona gości skupiła się na Doncicu, ale wówczas trafiać zaczęli jego koledzy.
W odstępie 74 sekund trzema celnymi rzutami za trzy popisał się Spencer Dinwiddie, który w całym spotkaniu miał 20 pkt. Następnie "trójkę" trafił Dorian Finney-Smith i Mavericks odskoczyli na 115:108.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługują Jerami Grant - 37 pkt oraz Damian Lillard - 29 pkt i 12 asyst.
Doncic jest obecnie najlepszym strzelcem rozgrywek ze średnią 33,6 pkt na mecz.
Mavericks z bilansem siedmiu zwycięstw i pięciu porażek są na szóstym miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Trail Blazers (9-4) zajmują trzecią pozycję. (PAP)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?