Tabela ekstraklasy nie kłamie. Po ośmiu rozegranych spotkaniach podopieczni trenera Kazimierza Moskala mają na koncie sześć punktów.
A to stanowczo zbyt mało, żeby ze spokojem spoglądać na rzeczywistość i uniknąć nerwów. Siedemnasta lokata, jaką aktualnie zajmują „Rycerze Wiosny”, w żadnym razie nie jest przypadkowa. Ełkaesiacy muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, żeby jak najszybciej zacząć zdobywać kolejne „oczka”. Tylko pod tym warunkiem będą mogli realnie pomyśleć o wydostaniu się ze strefy spadkowej. Innej drogi po prostu nie ma. Mamy świadomość, że brzmi to banalnie, ale taka jest przecież prawda.
Gospodarze sobotniego starcia liczą na to, że znów zaczną budować „twierdzę”. W tym aspekcie, żeby każdy rywal, który przyjeżdża do Łodzi, zdawał sobie sprawę, że o jakąkolwiek zdobycz będzie bardzo ciężko. Niedawno całkiem już okazałą passę dwukrotnych mistrzów kraju na Stadionie Króla boleśnie przerwała Warta Poznań. Czas więc na nowy rozdział
Żeby było jasne, trudno spodziewać się łatwej przeprawy. Jagiellonia jest obecnie wiceliderem tabeli, jak najbardziej zasłużenie. Nieco pocieszające jest, że zdecydowanie lepiej radzi sobie na Podlasiu, niż na obcych boiskach, ale ci z piłkarzy, na których tym razem postawi Moskal, będą musieli zachować czujność. Drużyna z Białegostoku ma kim straszyć i potrafi zadać cios w najmniej spodziewanym momencie.

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?