We wtorek w Łodzi wicelider I ligi podejmował wicelidera PKO Ekstraklasy. Znaczącej różnicy pomiędzy drużynami nie było jednak widać. Prowadzenie objęli goście po strzale Bartosza Slisza zza pola karnego. Łodzianie wyrównali pod koniec pierwszej połowy za sprawą Jana Sobocińskiego. Po przerwie na boisko wszedł Luquinhas i już po czterech minutach gry Brazylijczyk zdobył bramkę. Gospodarze znów doprowadzili jednak do remisu, błąd Cezarego Miszty wykorzystał Piotr Janczukowicz. W końcówce trzecią bramkę dla Legii zdobył wprowadzony na ostatnie pół godziny Tomas Pekhart. Na tym jednak emocje się nie skończyły. Chwilę później czeski napastnik kopnął Macieja Dąbrowskiego w rewanżu za wcześniejszy faul i dostał czerwoną kartkę. ŁKS też kończył w osłabieniu po wyrzuceniu z boiska Pirulo. Wynik nie uległ już jednak zmianie.
ZOBACZ TEŻ:
- Nie traktowaliśmy tego starcia w Pucharze Polski jak kolejnego meczu. Chcieliśmy wyjść na boisku i wygrać, zrobić niespodziankę. Straciliśmy trochę przypadkowe bramki, ale po każdej się podnosiliśmy. Nasza gra wyglądała nieźle, do awansu zabrakło niewiele. Szkoda, musimy dziś uznać wyższość Legii - skomentował po meczu przed kamerami Polsatu Sport golkiper ŁKS Arkadiusz Malarz.
- Nasz cel na ten sezon jest wiadomy, chcemy awansować do Ekstraklasy. Cieszy to, że wróciliśmy do gry. Warunki nie są takie, jak byśmy chcieli, pika ślizgała się jak po lodzie. Przy takiej pogodzie trzeba grać prostymi środkami. To żadna ujma, wybić piłkę jak najdalej. Ale nie ma co narzekać na aurę. Runda się zaraz zaczyna, trzeba się przygotowywać do grania - dodał były zawodnik Legii.
ZOBACZ TEŻ:
- Nie było widać dużej różnicy pomiędzy drużynami. ŁKS postawił trudne warunki. Byliśmy jednak na to gotowi, wygraliśmy i awansowaliśmy, taki był nasz cel. Bartek Kapustka? Bardzo dobrze się dogadujemy, na boisku i poza nim. Nawet mieszkamy razem w pokoju. Ale zawsze można coś poprawić - dodał Slisz.
- Jeśli chodzi o faul Pekharta, to wydaje mi się, że nie było tam złych intencji. Tomek to bardzo spokojna osoba, na pewno nie chciał zrobić krzywdy rywalowi. Ale nie będę dyskutował z decyzją arbitra - podkreślił, zapytany o czerwoną kartkę dla kolegi z drużyny.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Piękna Natalia Wawrzyniak sędziuje mecze w niższych ligach [ZDJĘCIA]
- Co za paka! Piłkarze, których straciła Legia Warszawa
- Gdzie są dziś bramkarze Legii z ostatnich lat?
- Tomas Pekhart: Polski futbol będzie mi pasował [WYWIAD]
- Snajperzy i niewypały - napastnicy Legii ostatniej dekady
- Co robią legioniści, którzy pięć lat temu rozbijali Celtic?
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Trenerzy do wzięcia. Kto znajdzie pracę w Ekstraklasie albo... reprezentacji?
- Nie tylko Wieczysta. Te kluby zdominowały swoje ligi!
- Dyrektor Ekstraklasy: Mecze z kibicami wiosną 2021? Jesteśmy optymistami [WYWIAD]
- Piękna Natalia Wawrzyniak sędziuje mecze w niższych ligach [ZDJĘCIA]
- Co za paka! Piłkarze, których straciła Legia Warszawa
- Najskuteczniejsi obcokrajowcy w historii Ekstraklasy
ZOBACZ TEŻ:
- Zagraniczne legendy Ekstraklasy. Kto ma najwięcej meczów?
- Jessica Ziółek rozstała się z Arkiem Milikiem! [ZDJĘCIA]
- Najdłużej pracujący trenerzy w Ekstraklasie [RANKING]
- Najgorsze drużyny niższych lig w Polsce. Cała jesień bez punktu!
- Co za paka! Piłkarze, których straciła Legia Warszawa
- Zdzisław Kręcina: Chcę jeszcze wrócić do piłki [WYWIAD]