ŁKS Probudex Łagów wygrał sparing z juniorami Korony Kielce. Bracia Rybus zagrali przeciwko sobie [ZDJĘCIA, WIDEO]
ŁKS Probudex Łagów wygrał sparing z juniorami Korony Kielce. Bracia Rybus zagrali przeciwko sobie [ZDJĘCIA, WIDEO]
W meczu kontrolnym rozegranym w Łagowie ŁKS Probudex wygrał 2:0 z Koroną Kielce, grającą w Centralnej Lidze Juniorów do 18 lat. Bramki zdobyli Jakub Kapsa w 2 minucie i Michał Rybus w 53 minucie.
ŁKS Probudex Łagów - Korona Kielce CLJ 18 2:0 (1:0)
Korona: Picheta (45' Marek) - Cukrowski, Kiełb (45' Klapa), Kośmicki (45' Dela), R. Turek (30' Górski, 60' Skupień) - Zwoźny (30' Bartosik, 60' Tomczyk), K. Turek (45' Dziubek), Strzeboński (45' Słabosz), Majewski (45' Świecarz), Konstantyn (45' Żądło) - Rybus (45' Śliwa).
ŁKS Probudex: Michalski – Gwóźdź, Czerwiak, Ślefarski – Krzeszowski, Biesiada, F. Rogoziński, Kotarzewski, Kapsa – Słaby, P. Gardynik + w II połowie: Shram – Czeneszkov, Michał Cedro, Czajkowski – Gadomski, Partyka, D. Rusiecki, Dudzik – Michał Rybus, Mojecki, A. Paprocki.
To był wyjątkowo ciekawy sparing, w którym górą był futbol seniorski. Juniorzy Korony pokazali się z bardzo dobrej strony, nie mieli problemów z utrzymaniem się w posiadaniu piłki, ale brakowało im trochę konkretów z przodu. – To był dla nas wartościowy sparing – podsumował Paweł Czaja, trener Korony. Gości na świetnie przygotowanym boisku w Łagowie zaskoczył już na samym początku z wolnego Jakub Kapsa. Najbliżej wyrównania był Jakub Rybus, który liczył na to, że zmierzy się z bratem Michałem. On zszedł w przerwie, a po zmianie stron na placu pojawił się Michał i zdobył gola po zagraniu najlepszego w tej części na boisku Andrzeja Paprockiego. Potem odnowił mu się uraz, ale chyba nie będzie tak źle z jego zdrowie, za dwa tygodnie powinien być znowu gotowy. Obie ekipy odniosły korzyści z tej konfrontacji, a Łagów wysłał konkurencji z czwartej ligi poważny sygnał. Lider ma kadrę na rundę liczącą 26 osób.
Przeciwko sobie zagrali bracia Rybus - Michał wystąpił w Łagowie i strzelił gola, a Jakub grał w juniorach Korony.
- Mamy dużo przemyśleń po tym meczu. Zawodnicy musieli zaadoptować się do szybszej gry, która sprawiała im problemy. Jednak z upływem czasu przejmowaliśmy inicjatywę i próbowaliśmy szukać swoich szans. Drużyna z Łagowa była zespołem bardzo doświadczonym, mająca w swoim składzie piłkarzy z ekstraklsową przeszłością. To był niezwykle wartościowy sparing - podsumował spotkanie trener juniorów starszych, Paweł Czaja dla oficjalnej strony Korony.
(JKM, dor)