„Łodzianie” na mistrzostwach świata. Z piłkarzy grających w Łodzi i teraz w Katarze zebrałaby się całkiem niezła drużyna

Wojciech Filipiak
17 sierpnia 2022 roku z numerem 88 w barwach Benfiki Lizbona przeciwko Dynamo Kijów na stadionie ŁKS w Łodzi zagrał Gonçalo Ramos. W Łodzi strzelił jednego gola drużynie Dynamo, trzy razy trafił w Katarze w meczu z reprezentacją Szwajcarii
17 sierpnia 2022 roku z numerem 88 w barwach Benfiki Lizbona przeciwko Dynamo Kijów na stadionie ŁKS w Łodzi zagrał Gonçalo Ramos. W Łodzi strzelił jednego gola drużynie Dynamo, trzy razy trafił w Katarze w meczu z reprezentacją Szwajcarii Fot. Krzysztof Szymczak

Jednym z tych uczestników piłkarskich mistrzostw świata, o których się mówi, jest 21-letni reprezentant Portugalii Gonçalo Ramos. Na mistrzostwa pojechał jako debiutant, ale już w czwartym swoim występie w drużynie narodowej zaliczył hat-trick, strzelając trzy gole w meczu ze Szwajcarią, w którym zastępował samego Cristano Ronaldo. Nas to nie dziwi, bo w Łodzi mogliśmy go oglądać w sierpniu tego roku w meczu Benfiki z Dynamem Kijów (2:0), w którym też zdobył bramkę. Ci, co na tym meczu nie byli, powinni żałować, bo może właśnie rodziła się gwiazda światowego formatu.
Łódzcy kibice mieli okazję oglądać w przeszłości w Łodzi wielu zagranicznych zawodników światowej klasy – od Raymonda Kopy-Kopaczewskiego, Francuza polskiego pochodzenia, który wraz ze swoim FC Reims uświetniał jubileusz 50-lecia ŁKS w 1958 roku, po Michela Platiniego czy Davida Beckhama, goszczących w Łodzi przy okazji pucharowych meczów ŁKS i Widzewa. W ostatnich latach pod tym względem było słabo, bo naszych klubów „w Europie” nie ma, a i reprezentacja grała w Łodzi po raz ostatni w 2010 roku (1:1 z Ukrainą).
Wspomniana Benfika przywiozła do Łodzi jeszcze kilku innych uczestników katarskich mistrzostw. W reprezentacji Argentyny grają Nicolas Otamendi i Enzo Fernandez, wśród Duńczyków mignął nam w telewizorach Aleksander Bah, a w kadrze Portugalii jest jeszcze Joâo Mário. Na stadionie ŁKS – w barwach Fenerbahçe – grał także niedawno Enner Valencia, zdobywca dwóch bramek dla Ekwadoru w inauguracyjnym mistrzostwa meczu z Katarem.
Paru innych uczestników mistrzostw grało w Łodzi przy okazji występów reprezentacjach młodzieżowych swoich krajów: Formose Mendy (Senegal, Amiens) i Ronald Araujo (Urugwaj, Barcelona) to uczestnicy mistrzostw świata do lat 20 w 2019 roku, a wcześniej byli u nas także Armel Bella-Kotchap (Niemcy, Southampton), Nico Elvedi (Szwajcaria, Borussia Mönchengladbach), Hiroki Ito (Japonia, VfB Stuttgart) oraz Serbowie Ivan Ilić (Verona) i Dušan Vlahović (Juventus). Jako zawodnik gdańskiej Lechii zagrał ligowy mecz w ekstraklasie z ŁKS Serb Filip Mladenović (obecnie w Legii), a zawodnikiem Lechii (2016-19) był też Kanadyjczyk Steven Vitoria (obecnie w Chaves w Portugalii), który jednak w Łodzi nie miał okazji zagrać.
Nigdy natomiast podczas swojej seniorskiej kariery nie grali u nas trzej podstawowi zawodnicy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny, Grzegorz Krychowiak i Piotr Zieliński, którzy w wieku 16-17 lat wyjechali za granicę i polskie boiska omijali. Nie widzieliśmy też na żywo Matty Casha. Roberta Lewandowskiego z kolei, jedynego już w kadrze uczestnika wspomnianego wyżej meczu z Ukrainą na Widzewie, powinni pamiętać choćby w Skierniewicach, gdzie w kwietniu 2006 roku strzelił gola Unii jako 17-letni piłkarz rezerw Legii w III-ligowym meczu, a także w Łowiczu, bo tam zadebiutował rok później w dorosłej piłce w meczu Znicza Pruszków z Pelikanem w II lidze i też zdobył bramkę. Krąży o tym meczu anegdota o tym, jak grupa zawodników Znicza wybierała się po powrocie do Pruszkowa na piwo, by uczcić wyjazdowy sukces. 18-letni Robert chciał się wkupić do drużyny, ale jeden ze starych repów w Zniczu stanowczo zaprotestował: „Ty, młody, idziesz do domu. Ty będziesz piłkarzem, a my jesteśmy tylko kopaczami, więc nic nam już nie zaszkodzi” – miał powiedzieć.
Dobrze poznał Łódź Kamil Grosicki, choćby z czasów, gdy grał w Pogoni Antoniego Ptaka, stacjonującej wówczas w Gutowie. Krzysztof Piątek grał w Łodzi jako zawodnik Zagłębia Lubin, Arkadiusz Milik – w Górniku. Na pewno nie wspomina dobrze Łodzi Artur Jędrzejczyk, który debiutował w ekstraklasie w sierpniu 2006 roku wyjazdowym meczem z ŁKS - Legia przegrała 1:2, on sam został zmieniony, a w relacji w "Sporcie" dałem mu niską notę. Jego zderzenie z ligowym futbolem było bolesne - następny raz zagrał w ekstraklasie trzy lata później. Ale pięknej kariery i tak się doczekał.
Josip Juranović (Celtic, a wcześniej Legia) grał w sezonie 20/21 w Bełchatowie i na ŁKS w meczach o Puchar Polski.
Kamila Glika kibice w naszym regionie mogli zobaczyć po raz pierwszy 14 lat temu, gdy Piast Gliwice grał w Aleksandrowie o Puchar Polski z Sokołem, Przemysław Frankowski, Łukasz Skorupski i Bartosz Bereszyński przyjeżdżali do Łodzi jako zawodnicy „młodej ekstraklasy” Lechii, Górnika Zabrze i Lecha, Mariusz Wieteska, Sebastian Szymański i Krystian Bielik biegali w zespole rezerw Legii w III-ligowych meczach w Tomaszowie i Aleksandrowie oraz w spotkaniu o Puchar Polski z GKS w Bełchatowie, a Robert Gumny, Kamil Grabara, Szymon Żurkowski, Jan Bednarek, Jakub Kamiński i Jakub Kiwior deptali trawę stadionów ŁKS i Widzewa jako zawodnicy młodzieżowej reprezentacji Polski. Michała Skórasia i Nicolę Zalewskiego poznaliśmy podczas wspomnianych mistrzostw świata do lat 20. Byli też w kadrze na mistrzostwa w Katarze dwaj piłkarze, w przeszłości członkowie klubów z naszego regionu: Damian Szymański (obecnie AEK Ateny, a w latach 2011-16 piłkarz GKS Bełchatów) oraz Karol Świderski (dzisiaj Charlotte FC w USA, w sezonach 2012-14 junior UKS SMS).
Z naszych znajomych z boisk Łodzi i regionu, grających teraz w Katarze, zebrałaby się całkiem niezła drużyna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24