Wcześniej Lotos Trefl zdecydował się wypożyczyć Artura Ratajczaka do MKS-u Będzin, a także Mateusza Czunkiewicza do Łuczniczki Bydgoszcz. Teraz w ich ślady poszedł też środkowy Moustapha M’Baye. To jednak żadne zaskoczenie, bo zawodnik już wcześniej był wypożyczany.
Wychowanek Lotosu Trefla w ostatnim czasie grał w APP Krispolu Września. W kolejnym sezonie natomiast występować będzie w zespole KPS Siedlce. Do klubu tego trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia.
- Obieram kierunek siedlecki i jestem przekonany, że to dobry krok. Będę robić wszystko, by zdobyć jak najwięcej doświadczenia, maksymalnie się ograć i być mocnym punktem w mojej nowej drużynie. Przyszły sezon będzie kolejnym na wypożyczeniu - obieram taką drogę, by później wrócić mocniejszym do Gdańska. Taki jest mój cel nadrzędny. Chcę ponownie bronić barw Lotosu Trefla, ale jako zawodnik bardziej doświadczony - deklaruje siatkarz.
Prawdę mówiąc, w gdańskim zespole nie miałby szans na przebicie się do podstawowego składu. Na środku siatki w Lotosie Treflu jest bowiem duża konkurencja. O miejsce w pierwszej szóstce bić się będą Wojciech Grzyb, Bartosz Gawryszewski i najnowszy nabytek drużyny, Ukrainiec Dmytro Paszycki.
Warto przypomnieć, że wcześniej w ekipie z Siedlce występował w ramach wypożyczenia... Damian Schulz. A teraz zawodnik ten ma być podstawowym atakującym Lotosu Trefla Gdańsk.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
