Lotto Ekstraklasa. Carlitos uciszył Zabrze. Legia Warszawa rzutem na taśmę oszukała Górnika

Bartosz Głąb
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:2
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:2 Marzena Bugała-Azarko
Lotto Ekstraklasa. Legia Warszawa wygrała drugi raz z rzędu. W niezwykle wymagającym spotkaniu pokonała na wyjeździe Górnika Zabrze 2:1 (0:1). Punkty zapewnił jej Carlitos. Hiszpan po przerwie odpowiedział na trafienie swojego rodaka, Igora Angulo; najpierw trafił z rzutu karnego, potem wykończył zagranie od Iuriego Medeirosa. Spotkanie obejrzało ponad 23 tys. widzów.

Mecz Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:2

Przedmeczową tremę chyba lepiej wytrzymali zabrzanie, którzy dużo intensywniej rozpoczęli dzisiejsze spotkanie. Od pierwszych minut przede wszystkim Igor Angulo powodował bardzo dużo zagrożenia pod bramką gości. Dwie pierwsze sytuacje hiszpański napastnik Górnika zmarnował, ale w tym przypadku sprawdziło się porzekadło, że "do trzech razy sztuka". Za trzecim razem Angulo wykorzystał kapitalne podanie Waleriana Gwilii i strzałem z najbliższej odległości pokonał Radosława Cierzniaka.

Legia w pierwszej części spotkania stworzyła sobie dwie dogodne okazje do zdobycia bramki, ale obu nie zdołała wykorzystać. Najpierw Iuri Medeiros oddał strzał zza pola karnego, który świetnie wybronił bramkarz Górnika, a później w pole karne zabrzan wpadł Kasper Hamalainen, ale ponownie zaporą nie do przejścia okazał się Martin Chudy. Przed końcem pierwszej części meczu gospodarze mieli jeszcze okazje na podwyższenie wyniku, ale po świetnej główce Igora Angulo jeszcze lepszą interwencją popisał się Radosław Cierzniak.

W drugiej części meczu intensywność gry nieco spadła, ale mimo to nadal jak na polskie warunki było to dość szybkie spotkanie. Zarówno Górnik i Legia mieli okazje do zdobycia bramki, ale nie były one już tak dogodne jak w pierwszej odsłonie spotkania.

Kibice Górnika, pewnie po godzinie gry, w myślach dopisywali sobie trzy punkty, ale ostatni kwadrans spotkania zdecydowanie należał do gości. Najpierw Igor Angulo zagrał ręką we własnym polem karnym i sędzia Mariusz Złotek musiał podyktować rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Carlitos, ale Legia wciąż była głodna bramek i zdecydowanie chciała wygrać to spotkanie. To się ziściło. W 87. minucie Carlitos dostał dostał pikę na granicy pola karnego gospodarzy, minął przeciwnika i pięknym mierzonym strzałem dał zwycięstwo Legii.

Dzięki trzem punktom zdobytym na trudnym terenie w Zabrzu drużyna ze stolicy Polski ponownie traci zaledwie trzy punkty do liderującej Lechii Gdańsk i bezpośrednie starcie w rundzie finałowej pomiędzy oboma zespołami może zaważyć o tytule mistrzowskim na korzyść jednego z zespołów. Natomiast Górnik spadł już na ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli przed grupą spadkową. Nad Zagłębiem Sosnowiec i Wisłą Płock zabrzanie mają cztery punkty przewagi, a zatem dwa kolejne nieudane spotkanie Górnika mogą wygnać ich do strefy strefy spadkowej.

Piłkarz meczu: Carlitos
Atrakcyjność meczu: 6/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Zawód sędziego jest niezwykle niewdzięczny, ale i podatny na korupcję, o czym niestety przekonaliśmy się już w Polsce. Dlatego federacje, zarówno te krajowe jak i międzynarodowe, czynią wiele starań, by komfort pracy pozostawał na odpowiednim poziomie. Zobaczcie, jak przedstawia się lista zarobków w poszczególnych rozgrywkach.

Zarobki sędziów piłkarskich: od B-klasy do Ligi Mistrzów. Il...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lotto Ekstraklasa. Carlitos uciszył Zabrze. Legia Warszawa rzutem na taśmę oszukała Górnika - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24