Zaczęło się źle dla Jagiellonii. Co prawda już w 9. minucie boisko opuścił kontuzjowany stoper gości Marcin Wasilewski, ale Wisła nie przejęła się tym i nie zamierzała przyglądać się poczynaniom Żółto-Czerwonych. Podeszła bardzo wysoko, raz po raz zabierała gospodarzom piłkę i wyprowadzała groźne ataki. Po podaniach z głębi pola dwukrotnie w znakomitych sytuacjach znalazł się Carlitos. Hiszpan za pierwszym razem, naciskany przez Ivana Runje, strzelił zbyt anemicznie, a potem fatalnie przestrzelił w sposób, w jaki tak dobremu napastnikowi po prostu nie przystoi.
Po mniej więcej 20. minutach Jagiellonia stopniowa zaczęła uzyskiwać kontrolę nad meczem. Dało to jej serię rzutów rożnych i strzałów, niestety, niecelnych. Trzykrotnie próbował Roman Bezjak, pudłowali także Łukasz Burliga i Runje. Wreszcie nadeszła 41. minuta spotkania. Na lewej stronie białostoczanie szybko wymienili podania, Guilherme zagrał do Frankowskiego, a ten uderzeniem przy dalszym słupku zaskoczył Juliana Cuestę. Piękna akcja, wspaniała bramka.
Po zmianie stron Biała Gwiazda wciąż była groźna, ale najlepszą sytuację zmarnował Bezjak. Po wspaniałym rajdzie i podaniu Arvydasa Novikovasa Słoweniec znalazł się się sam na sam z golkiperem gości, ale trafił piłką w jego nogę. Więcej szczęścia miał w 78. minucie Nemanja Mitrović, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Novikovasa uderzeniem głową ustalił wynik spotkania.
Piłkarz meczu: Nemanja Mitrović
Atrakcyjność meczu: 6/10
Czy ukończyłbyś kurs trenerski? Odpowiedz na te pytania [QUIZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?