- To nie był nasz dzień. W dodatku było kilka takich momentów, które miały wpływ na końcowy wynik. Szybko stracony gol, żółta kartka dla Kuby Żubrowskiego w 3 minucie, bramka dla szatni, a po przerwie czerwona kartka dla Marqueza. Na pewno nie można nam odmówić cech wolicjonalnych. Staraliśmy się walczyć i grając w dziesiątkę mieliśmy najlepszą okazję do strzelenia kontaktowego gola - powiedział Piotr Malarczyk, obrońca Korony.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?