- Po pierwsze Robert Moreno nie jest częścią mojego sztabu tylko dlatego, że tak zdecydowałem. Nie jest to decyzja prezydenta Luisa Rubialesa, dyrektora sportowego Jose Moliny czy federacji. Po prostu tak postanowiłem. Kłótnia z Robertem Moreno miała miejsce 12 września. Tego dnia widziałem się z nim jedyny raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Zadzwonił do mnie i spotkaliśmy się w moim domu. Spotkanie to trwało 20-30 minut i wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że chce on poprowadzić reprezentację na mistrzostwach Europy. Stwierdził też, że może być ponownie moim asystentem po Euro 2020. Niestety nie zaskoczyło mnie to. Spodziewałem się tego - powiedział Luis Enrique.
- Bardzo szybko zdałem sobie sprawę, że chciałem odzyskać życie i robić to, co lubię najbardziej, czyli być blisko futbolu i rywalizacji oraz udowodnić mojej rodzinie, że życie toczy się dalej - stwierdził hiszpański trener.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?