Dla gospodarzy było to dziesiąte zwycięstwo bez straty seta w obecnych rozgrywkach. Potyczka wicelidera tabeli z Lublina i czwartej drużyny zestawienia zapowiadała się na wymagające starcie dla miejscowych. Zwłaszcza że w szeregach rywali gra aktualnie najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu w szeregach LUK Politechniki - Damian Wierzbicki. 28-letni atakujący nie był jednak w stanie poprowadzić zespołu z Dolnego Śląska nawet do urwania seta faworytom wtorkowej konfrontacji.
Ekipa prowadzona przez trenera Kołodziejczyka zaczęła mecz od dość łatwej partii, wygranej do 15 punktów w ciągu 22 minut. Nieco ponad pół godziny trwał natomiast druga odsłona, którą lublinianie zakończyli zwycięstwem 25:23. W ostatnim z setów LUK Politechnika pokonała zaś wrocławian różnicą czterech oczek, a triumf przypieczętowały dobre zagrywki Jędrzeja Gossa.
Po raz kolejny w trwającej kampanii MVP meczu wybrano doświadczonego Grzegorza Pająka, który znów świetnie rozdzielał piłki, ponownie udowadniając, że nieprzypadkowo pełni funkcję kapitana drużyny.
LUK Politechnika Lublin – eWinner Gwardia Wrocław 3:0 (25:15, 25:23, 25:21)
LUK: Wachnik 9, Rusin 6, Sobala 4, Romać 13, Pająk 5, Stajer 8, Majstorović (libero) oraz Cabaj (libero) i Goss 1. Trener: Maciej Kołodziejczyk
Gwardia: Szymeczko 1, Lubaczewski 7, Pietruczuk 10, Siwicki 6, Wierzbicki 1, Biernat 3, Michułka (libero) oraz Kołtowski (libero), Gibek, Malicki, Frąc 12, Olczyk 1 i Nowik 2. Trener: Krzysztof Janczak
ZOBACZ TAKŻE:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?