Łukasz Koszarek: Czas na książki, seriale i Football Managera!

Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Kapitan Stelmetu Enei BC Zielona Góra ma kilka sposobów na spędzanie wolnego czasu.
Kapitan Stelmetu Enei BC Zielona Góra ma kilka sposobów na spędzanie wolnego czasu. Mariusz Kapała
Niedługo dowiemy się, jaką decyzję w sprawie obecnego sezonu podejmie Energa Basket Liga. Na razie koszykarze odpoczywają w domach i szukają sposobów na nudę. Łukasz Koszarek ma wiele alternatyw, choć przyznaje, że chciałby już wrócić do aktywności fizycznej.

Jak Łukasz Koszarek spędza czas w domowym zaciszu?
- Pewnie tak, jak wszyscy. Trzeba siedzieć w domu i odpoczywać. Staram się oglądać filmy, czy nadrobić książkowe zaległości.

Co ostatnio pan czytał? Udało się dograć sezon w Football Managerze?
- Tak, teraz można dokończyć zapomniany sezon w FM-ie. Kończę czytać „Pielgrzyma”. Polecam, to bardzo dobra książka. Do tego dochodzą filmy i seriale. Ogólnie jest nudno, ale musimy wytrzymać.

W swojej karierze spotkał się pan kiedyś z tak długą przerwą od sportu?
- Nie, pierwszy raz w życiu widzę coś takiego. Myślę, że jest to nowość chyba dla wszystkich. Trzeba się do niej dostosować.

Dla zawodowego sportowca takie siedzenie w domu jest jeszcze gorsze?
- Dzień się bardzo dłuży. Zazwyczaj, gdy ma się zaplanowane jakieś aktywności fizyczne, to czas szybciej leci. Chciałoby się porobić coś związanego ze sportem, ale są to siły wyższe, na które nie mamy wpływu.

Wierzy pan w to, że obecny sezon zostanie jeszcze dograny?
- Ciężko powiedzieć. Wydaje mi się, że u nas jest to mało prawdopodobne. Natomiast musimy czekać na ostateczne rozstrzygnięcia. Zawodnicy nie mają tu nic do powiedzenia, dlatego spokojnie czekamy, jak się to zakończy.

Jak wyglądały ostatnie dni w klubie? Kiedy ostatni raz się widzieliście?
- W piątek widzieliśmy się ostatni raz i wtedy wszystko zostało zawieszone. Każdy ogląda teraz telewizję i powinien dostosować się do wszystkich zaleceń.

Stelmet znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli. Jak pan podchodzi do ewentualnego mistrzostwa Polski?
- Zawodnicy chcą zawsze walczyć na boisku i to nigdy się nie zmieni. Natomiast ta sytuacja jest specyficzna. Jakiekolwiek decyzje zapadną, to trzeba będzie je zaakceptować. Czy mistrzostwo będzie, czy nie, zobaczymy. Na razie nie ma sensu gdybać.

OBEJRZYJ: Łukasz Koszarek odwiedził więźniów w Krzywańcu

Trwa głosowanie...

Jaką decyzję powinna podjąć Energa Basket Liga?

WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ O KORONAWIRUSIE

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łukasz Koszarek: Czas na książki, seriale i Football Managera! - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24