Łukasz M. na wolności. Znany lubelski bokser opuścił areszt śledczy

Do zdarzenia doszło 23 grudnia 2019 roku. Zdaniem organów ścigania Łukasz M. wtargnął siłą do mieszkania swojej dziewczyny i zaatakował członka jej rodziny. Prokuratura zarzuciła mu naruszenie nietykalności cielesnej małoletniego, stosowanie gróźb karalnych wobec małoletniego, grożenie niebezpiecznym narzędziem oraz uszkodzenie mienia. Grozi mu za to do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak się okazuje, 31-latek opuścił areszt w czerwcu. - Sąd wydał w toku toczącego się postępowania karnego postanowienie, którym uchylił wobec oskarżonego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd zastosował jednak środki zapobiegawcze - dozór policji z obowiązkiem stawiania się we właściwej jednostce dwa razy w tygodniu, poręczenie majątkowe w kwocie 10 tysięcy złotych, zakaz osobistego kontaktu z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów - dowiadujemy się od sędzi Barbary Markowskiej, rzeczniczki prasowej Sądu Okręgowego w Lublinie.

Jak podała sędzia Markowska: - W uzasadnieniu postanowienia sąd wskazał, że z uwagi na fakt rozpoczęcia przewodu sądowego i przesłuchania oskarżonego oraz pokrzywdzonych, w tym także z uwagi na treść zeznań jednego świadka – na obecnym etapie postępowania wystarczające będzie stosowanie środków o charakterze nieizolacyjnym. W ocenie sądu, będzie to wystarczające do zmobilizowania oskarżonego, aby nie podejmował działań zakłócających prawidłowy tok postępowania. Kolejny termin rozprawy w tej sprawie wyznaczony jest na 25 czerwca 2020 roku i zaplanowane jest kontynuowanie postępowania dowodowego.

Łukasz M. jest zawodowym bokserem wagi półśredniej od 2008 roku. Jak dotąd stoczył 29 profesjonalnych walk, wygrywając 25 z nich. Jego ostatnia konfrontacja miała miejsce w październiku 2018 roku.

Czy popularny bokser w najbliższej przyszłości powróci na ring? - Jestem gotowy - napisał pięściarz pod postem swojego promotora, który cieszył się w mediach społecznościowych, że Łukasz M. wyszedł na wolność. Z naszych informacji wynika, że w trakcie pobytu w areszcie, 31-letni sportowiec regularnie trenował i jest w dobrej formie fizycznej.