Maciej Kuciapa (trener Speed Car Motoru Lublin): Robimy wszystko, żeby zawodników dobrze przygotować do sezonu

know
Maciej Kuciapa, wychowanek rzeszowskiej Stali, w 2013 roku był zawodnikiem drużyny z Lublina, a w tym sezonie w roli trenera poprowadzi Speed Car Motor w PGE Ekstralidze. - Tylko od nas zależy, co osiągniemy - mówi Kuciapa.

Dwa tygodnie wystarczą, żeby przygotować drużynę do debiutu w PGE Ekstralidze?
Właściwie każdy z zawodników już po okresie zimowym był na torze i kręcił pierwsze kółka. Jeśli faktycznie uda nam się trenować przez dwa tygodnie, to jest to wystarczający czas, żeby dograć motocykle i dobrze przygotować się do pierwszego meczu. Wiadomo, że pogoda bywa zmienna i tego tematu nie przeskoczymy. Ale jeśli pozwoli nam kontynuować treningi na naszym torze, to dwa tygodnie wystarczą.

Na ile dosypanie ponad tysiąca ton nowego kruszywa może sprawić zawodnikom problemy w odczytywaniu właściwości nawierzchni?
Na pewno jest to duża zmiana i chłopaki muszą pojeździć na tym torze, odbyć jak najwięcej treningów i dopasować pod tę nawierzchnię motocykle. Muszą dograć sprzęt, bo wiadomo, że to będą nowe motocykle, więc trzeba trochę popracować nad tym.

ZOBACZ TAKŻE:
Tor nie jest jeszcze gotowy. Pierwszy trening żużlowców Speed Car Motoru w Lublinie trzeba było przełożyć

Lubelski tor faktycznie może być dużym handicapem dla drużyny?
Polska liga jest najlepsza na świecie i jeżdżą tutaj zawodnicy, którzy startują na bardzo różnych torach. Dla nich nie ma znaczenia czy jeżdżą w Polsce, Danii, czy w Szwecji. Czy na torze, który ma 250, czy 400 metrów. Są bardzo doświadczeni. My robimy wszystko, żeby zawodników dobrze przygotować do sezonu i zapewnić im jak najlepsze warunki treningowe. Tylko od nas zależy, co osiągniemy. Czas pokaże w jakiej formie są zawodnicy i w jakiej dyspozycji jesteśmy, jako drużyna.

Własny tor może być dla was takim sprzymierzeńcem, jak kiedyś dla Grudziądza, który po awansie wygrywał wszystko u siebie?
Oczywiście chcielibyśmy wygrywać mecze nie tylko u siebie, natomiast dzisiaj faktycznie koncentrujemy się na spotkaniach na swoim torze. Do tematu trzeba jednak podejść spokojnie. Powtórzę, że w lidze startują najlepsi zawodnicy i dla nich nie będzie problemem to, że dawno w Lublinie nie jeździli, czy geometria naszego toru. Stanowi on dla nas mały plusik, ale niewielki.

Największym zmartwieniem jest kontuzja Grzegorza Zengoty?
Trzymamy kciuki, aby jak najszybciej doszedł do siebie. Czekamy na niego, bo miał być jednym z liderów drużyny i mam nadzieję, że po powrocie tak będzie. Nie chciałbym jednak mówić kiedy to nastąpi. Nie wiemy jeszcze ile potrwa leczenie. Musimy poczekać tydzień, dwa i wszystko się wyjaśni.

Ma już trener w głowie ustawienie zawodników?
Wspólnie z Jackiem Ziółkowskim cały czas nad tym myślimy, spotykamy się i rozmawiamy. Na pewno sparingi, które odjedziemy i treningi dadzą nam obraz tego, jak należy poukładać zespół jeśli chodzi o pary i numery startowe.

Patrząc na siłę drużyn na papierze, pierwszy mecz z Grudziądzem może mieć dla Motoru kluczowe znaczenie?
Koncentrujemy się na każdym meczu, ale spotkanie z Grudziądzem jest pierwszym w ekstralidze i to na własnym torze, więc nie chcielibyśmy zawieść kibiców. Robimy to też dla nich. Bardzo nam zależy na zwycięstwie w tym spotkaniu i robimy wszystko, żeby ten cel osiągnąć.

Tor nie jest jeszcze gotowy. Pierwszy trening żużlowców Spee...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Maciej Kuciapa (trener Speed Car Motoru Lublin): Robimy wszystko, żeby zawodników dobrze przygotować do sezonu - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24