Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maksymalna koncentracja od początku do końca będzie receptą na komplet punktów E.Leclerc Radomki w meczu z KSZO Ostrowiec

Michał Nowak
Michał Nowak
E.Leclerc Radomka Radom. Konferencja prasowa przed meczem z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Od lewej: trener Jacek Skrok i przyjmująca Julita Molenda.
E.Leclerc Radomka Radom. Konferencja prasowa przed meczem z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Od lewej: trener Jacek Skrok i przyjmująca Julita Molenda. Joanna Gołąbek
E.Leclerc Radomkę Radom czeka w środę, 30 stycznia, spotkanie, w którym to radomski zespół będzie faworytem. Cel nie może być więc inny niż komplet punktów. O godzinie 17.30 podopieczne trenera Jacka Skroka rozpoczną pojedynek z ostatnim w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet KSZO Ostrowiec.

Środowy mecz jest zaległym spotkaniem 13. kolejki. Radomianki będą chciały się zrewanżować rywalkom za porażkę poniesioną w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wtedy dość niespodziewanie E.Leclerc Radomka przegrała na terenie rywalek 1:3. Tamten pojedynek odbył się jednak na początku listopada i od tej pory sporo się w zespole z Radomia zmieniło. Na lepsze. To podopieczne trenera Jacka Skroka będą faworytkami. Rywalki mają na koncie tylko siedem punktów i dwa zwycięstwa. Gospodynie tego pojedynku awansowały natomiast na ósmą pozycję w tabeli po bardzo dobrym zwycięskim starciu z Legionovią Legionowo.

- Podbudowani tym ostatnim zwycięstwem z Legionovią myślimy o tym, aby wygrać kolejny mecz. Wbrew pozorom nie będzie to dla nas łatwe spotkanie. Chociaż miejsce w tabeli, ta różnica punktowa czy jakieś kłopoty naszych przeciwników mogą sugerować, że zwycięzca może być jeden. Ja zawsze się boję takich meczów. Oczywiście przystępujemy do tego spotkania jako faworyt i chcemy ten mecz wygrać, ale musimy być maksymalnie od początku do końca skoncentrowani i tylko wtedy osiągniemy zadowalający dla nas rezultat - podkreśla Jacek Skrok, trener E.Leclerc Radomki Radom.

Wspomniana przez szkoleniowca koncentracja od początku do końca będzie kluczem do zdobycia trzech punktów.

- Gramy przeciwko zespołowi, który ma swoje problemy, ale często bywa tak, że wtedy rywal nie ma żadnej presji. Jeśli mu się tylko pozwoli żeby gdzieś sięgnął po rękę, to może potem urwać też głowę. Do tego nie możemy dopuścić, dlatego musimy być maksymalnie skoncentrowani. Jest w KSZO parę doświadczonych zawodniczek, które pokazały się z dobrej strony i pozwolenie im na rozwinięcie skrzydeł może się źle skończyć - dodaje Jacek Skrok.

W ostatnim meczu z Legionovią Legionowo zagrała już nowa przyjmująca z Serbii, Sara Sakradzija. Z dobrej strony zaprezentowała się też amerykańska atakująca, Brittany Abercrombie, która w wyjściowym składzie zastąpiła Majkę Szczepańską-Pogodę.

- Uznałem, że to czas żeby Brittany pokazała się w większym zakresie niż do tej pory. Myślę, że zdała egzamin, co jednak absolutnie nie zmienia roli Majki w naszym zespole. Jest to w dalszym ciągu nasza pierwsza atakująca, bardzo ważna dla nas zawodniczka i niewykluczone, że już w kolejnym meczu wróci do wyjściowego składu - wyjaśnia szkoleniowiec.

Radomianki wciąż mają jeszcze szanse na awans do najlepszej szóstki, która powalczy w play-off, ale żeby to osiągnąć muszą wygrywać w kolejnych spotkaniach.

- Jeśli chcemy jeszcze cokolwiek osiągnąć w tym sezonie, to znaczy być wyżej w tabeli niż na ósmym miejscu, to musimy ten mecz i kilka kolejnych wygrać i zrobimy wszystko, aby tak było - dodaje Jacek Skrok.

W ostatnim spotkaniu dobrze zaprezentowała się także Julita Molenda. Dzięki jej zagrywce w pierwszym secie ostatniego meczu z Legionovią Legionowo, radomianki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

- Tak jak przed każdym meczem ciężko trenujemy, poprawiamy elementy, w których popełniały błędy i mecz z KSZO będzie kolejnym sprawdzianem. Musimy wyjść na boisko, być skoncentrowane od początku do końca i nie pozwolić sobie wejść na głowę i zagrać bardzo dobry mecz, tak jak ostatni z Legionovią - zaznacza przyjmująca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24