Marek Zachara z AZS AWF Gorzów, Trener Dekady w Plebiscycie Sportowym "Gazety Lubuskiej"

W ostatniej dekadzie zawodnicy jego klubu, a więc AZS AWF Gorzów, gdzie jest trenerem oraz dyrektorem, sięgali po najwyższe laury na arenie międzynarodowej. Stąd też to wyróżnienie nie do końca go zaskoczyło.

- Na pewno zasób wyników, które osiągnęli moi zawodnicy nie był mały. Kilka z nich startowało na igrzyskach i to z powodzeniem, jak Karolina Naja z medalami - mówi szkoleniowiec. - Ale mimo wszystko nie jesteśmy dyscypliną tak popularną jak inne i to też trzeba wziąć pod uwagę. Tym bardziej jest więc mi miło, że kapituła zauważyła efekty w dyscyplinie olimpijskiej. Wiadomo, generalnie są większe nakłady na te dyscypliny. Z automatu trenuje je więcej ludzi, stąd i wyższy ich poziom.

PRZECZYTAJ TEŻ
58. Plebiscyt Sportowy „Gazety Lubuskiej". Poznaj wszystkich laureatów

Wymieniona Naja to jego najbardziej znana podopieczna. - Pozwolę powiedzieć sobie, jako taki nie najmłodszy trener, że trzeba mieć to „coś”. Sam trening nie wystarcza. Bozia musi coś dać. I Karolina ma takie czucie wody. Jak pływa w osadach, to potrafi wyczuć moc „motoru”. A „motor”, który napędza, to jest siła zespołu, czy czwórki, czy dwójki. Igrzyska nie wygra się różnicą wielu sekund, a tysięcznymi sekundy. Na igrzyskach mogła być czwarta, byłaby bez medalu, byłaby pierwszą przegraną. Trzeba więc uznać, ma to „coś”, oprócz wielkiej włożonej pracy - mówi gorzowianin.

PRZECZYTAJ TEŻ
Karolina Naja, Sportowiec Dekady "Gazety Lubuskiej": Mam dwa medale olimpijskie i trzeci równie cenny - syna

Drugie miejsce w jego hierarchii zajmuje Anna Puławska. - Z igrzysk olimpijskich w Tokio mógłby ją wyeliminować tylko losowy przypadek. A szansę na medal ma bardzo dużą, choć gwarancji w sporcie nie daje się. To nie pralka. Musi wytrzymać psychicznie, a wszyscy na świecie również trenują -przyznaje Zachara i dodaje: - Ale Ania jest kolejnym moim asem. To najlepsza zawodniczka w kraju z ubiegłego roku. Na mistrzostwach pokonała wszystkie krajowe zawodniczki, w tym medalistki mistrzostw świata.

PRZECZYTAJ TEŻ
Bartosz Zmarzlik, drugi w plebiscycie na Sportowca Dekady: Od dziecka marzyłem o mistrzostwie świata

Na trzeciej pozycji w tym rankingu za ostatnie dziesięć lat plasuje się Wiktor Głazunow. Nikt nie może być pewny wyjazdu na igrzyska, ale on tym bardziej. - Według mnie będzie rywalizacja między Tomaszem Kaczorem z Warty Poznań, który w 2019 roku na mistrzostwach świata zdobył srebrny medal, a Wiktorem. Choć może włączyć się ktoś trzeci. Kryteria są czytelne. Pierwszych dwóch w eliminacji w kraju pojedzie na Puchar Świata. I kto będzie tam wyżej, ten powinien jechać na igrzyska olimpijskie. Dlatego też teraz chcemy optymalnie przygotować się do tego wyścigu krajowego. Wiktor już pływa szybko - mówi Zachara.
Z kadrą narodową przygotowuje się też inna kajakarka AZS AWF Gorzów Julia Olszewska. W tym dziesięcioleciu olimpijczykiem był także Paweł Kaczmarek. I każdy z nich przez ten czas osiągał sukcesy poza krajem. Tak jak w poprzedniej dekadzie Łukasz Woszczyński, dziś partner Nai, oraz Roman Rynkiewicz.

Sylwia Bogacka, trzecia w plebiscycie na Sportowca Dekady: To były wspaniałe dziesięć lat

Marek Zachara jako trener AZS AWF Gorzów

- Jak to mówi się, mam takiego nosa, „czuja”. Też może bozia mi go dała. Potrafię analizować, obserwować. I podpieram się wiedzą. Byłem jako 33-latek trenerem kadry olimpijskiej w Atlancie, pierwszym z województwa lubuskiego. A jak już nim nie byłem, to i tak prywatnie jechałem oraz oglądałem Puchary Świata czy mistrzostwa, przynajmniej te, które odbywały się w Europie - stwierdza Zachara i dodaje: - Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam. Chyba maks będzie do igrzysk w Paryżu. Trzeba odpocząć. Mam rodzinę, żonę, która sama siedzi w domu.

Decyzja nie mogła być inna. Enea Zastal BC Zespołem Dekady w naszym regionie

PRZECZYTAJ TEŻ
Znowu to zrobiła, co za talent! Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów pobiła rekord Polski i jest najszybsza na świecie

PRZECZYTAJ TEŻ
"Ty nie wejdziesz do wody?! No i weszłam..." - mówi uśmiechnięta od ucha do ucha Ania. Kolejne morsowanie za nią i innymi Lubuszanami