Marszałek Chełstowski: Nie chcemy, by zawody Diamentowej Ligi odbyły się na Śląskim tylko raz. Mają tu zagościć na stałe

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Jakub Chełstowski Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Jakub Chełstowski Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE ARC
Stadion Śląski w Chorzowie, jako pierwszy polski obiekt w historii, zorganizuje lekkoatletyczny mityng Diamentowej Ligi. Jak poinformowali organizatorzy cyklu, zaplanowany na 6 sierpnia Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej zastąpi w kalendarzu odwołane imprezy w Chinach. O organizacji tak poważnego przedsięwzięcia sportowego rozmawiamy z Jakubem Chełstowskim, marszałkiem województwa śląskiego.

Miting lekkoatletyczny na Stadionie Śląskim odbędzie się w ramach cyklu Diamentowej Lig. Organizacja imprezy sportowej tej rangi, to ogromne wyzwanie...
Tak, ale zebraliśmy bardzo dobre doświadczenie w ostatnich latach, jestem spokojny o to, czy podołamy. To my dziś wyznaczamy standardy organizacji imprez sportowych. W ubiegłym roku organizowaliśmy mistrzostwa świata sztafet i nasze COVID center był pokazywany przez World Athletics jako przykład dobrych praktyk dla kolejnych mitingów na świecie, więc myślę, że potrafimy organizować wydarzenia. Oczywiście do tego, co nas czeka, podchodzę z wielką pokorą i wszystkie ręce na pokład, żeby pokazać światu, że na Śląsku mamy magiczny stadion, magicznych kibiców, a region bardzo się zmienił. Ta impreza to nasz towar promocyjny, turystyczny, by wiele milionów ludzi na całym świecie zobaczyło nasz Śląsk z innej strony.

Stadion Śląski to dziś arena zmagań lekkoatletów, piłkarzy, żużlowców, miejsce organizacji koncertów. Nie w każdym mieście, regionie na wybudowanych obiektach stawia się na taką mnogość dyscyplin sportowych. To, pana zdaniem, klucz do sukcesu Śląskiego?
Ja się bardzo cieszę z tego, że potrafiliśmy zbudować taki potencjał. Nawet ostatni mecz Polska - Szwecja przyniósł pozytywny wynik. Warszawa, Stadion Narodowy to piękny obiekt. Śląski ma to szczęście, które i w polityce, i w piłce, i w sporcie generalnie jest potrzebne. Cieszę się, że tymi działaniami jesteśmy dostrzegani, bo o niczym nie marzymy tak bardzo, jak o tym, żeby Stadion Śląski żył, był jak najczęściej areną zmagań sportowców. Mam nadzieję, że teraz ta sytuacja po covidzie pozwoli nam budować jeszcze większy potencjał imprezowy na stadionie.

Zobacz zdjęcia:

Jak wyglądało namawianie organizatorów cyklu Diamentowej Ligi do tego, by nasz memoriał odbył się pod ich szyldem?
To była konsekwentna praca przez ostatnie trzy lata i budowanie swojej pozycji jako regionu, jako stadionu u władz Diamond League, European Athletic, a przede wszystkim World Atletcis, najważniejszej federacji światowej. Przedstawiciele tych federacji tutaj byli, wszystko oglądali, dotykali, akceptowali nasze rozwiązania. Nie ma co ukrywać, że znaczenie miał też element śląskiej gościnności i to, że byliśmy cały czas gotowi do podjęcia się tego zadania, bo chętnych nie brakowało. A z drugiej strony, nie wszyscy mogą wejść do tego elitarnego klubu sportowego. Nam się udało, po raz pierwszy w historii, i będziemy walczyli o to, żebyśmy się tam utrzymali na stałe.

Czyli Diamentowa Liga ma zagościć na Śląsku na dłużej?
Jeżeli w zeszłym roku wskoczyliśmy do pierwszej „dziesiątki” najlepszych mitingów świata z naszym mitingiem Kamili Skolimowskiej, to muszę przyznać, że zasmakowaliśmy tego, co najlepsze, a ten apetyt sportowy urósł nam zdecydowanie mocniej. Chcemy po prostu działać, ściągać tutaj najlepszych lekkoatletów na świecie. W zeszłym roku, po olimpiadzie w Tokio, udało nam się ściągnąć na Śląski 60 medalistów olimpijskich. To pokazuje ten potencjał, a my jesteśmy dobrze postrzegani przez sportowców, oni chcą tu przyjeżdżać, pokazywać się. Tutaj mają fantastyczną publikę, atmosferę i teraz nasza głowa w tym, by ten stadion znów wypełnił się do ostatniego miejsca.

Organizacja imprezy z cyklu Diamentowej Ligi to jeszcze nie wszystko. Myślicie już nad tą całą otoczką, którą wokół tego wydarzenia trzeba zorganizować? To okazja, by pokazać urok całego Śląska.
Tak, myślimy już nad tym. Chcemy pokazać to wydarzenie w najlepszy możliwy sposób, bo ono będzie transmitowane do milionów ludzi na całym świecie i myślę, że lepszej okazji do promocji regionu, zmiany, jaka się w nas dokonała, w tym roku już nie będzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24