Martinez upamiętnia mistrzostwo świata. Tymczasem trener Aston Villi, Emery, chce go zastąpić Marokańczykiem Bono

Na mistrzostwach świata 2022 „Albicelestes” zdobyli złote medale. Przyczyniła się do tego także znakomita gra Martineza, i to nie tylko w rzutach karnych – bramkarz w Katarze, w drodze po Puchar Świata, wyszedł zwycięsko z dwóch konkursów rzutów karnych.

Wybór lewej łydki jako miejsca na tatuaż nie był przypadkowy. To właśnie tą częścią ciała Emiliano obronił strzał Francuza Randala Kolo Muaniego w ostatnich sekundach dogrywki finału, ratując wynik 3:3. Potem, w serii rzutów karnych, Martinez obronił strzał z „wapna” Kingsleya Comana i wywarciem presji doprowadził do spudłowania Aureliena Tchouameniego.

– Wiedziałem, że po tym, jak obronię pierwszy rzut karny, chłopak (Tchuameni – przyp. red.) będzie zdenerwowany. Próbowałem pokonać go mentalnie, ale chybił. Schrzanił – zacytowała Martineza „Marca”.

Wcześniej partner Martineza w kadrze narodowej, Angel Di Maria także zrobił sobie tatuaż Pucharu Świata na cześć zdobycia w Katarze tytułu mistrza świata. Lewoskrzydłowy strzelił jednego z goli w regulaminowym czasie gry finałowego spotkania. Po powrocie do ojczyzny odwiedził tatuażystę, który wykonał mu na prawym udzie tatuaż mistrzowskiego trofeum.

Di Maria odpowiedział francuskiemu obrońcy Troyes, mistrzowi świata z „Les Bleus” z 2018 roku, Adilowi ​​Ramiemu, który niedawno skrytykował Martineza za wulgarne zachowanie (przyciskanie do genitaliów statuetki Złotej Rękawicy i obsceniczne potrząsanie nagrodą dla najlepszego bramkarza turnieju) oraz drwiny z najlepszego snajpera katarskich mistrzostw świata, laureata Złotego Buta, francuskiego lewoskrzydłowego, Kyliana Mbappe (skandowanie w szatni Argentyńczyków frazy „chwila ciszy zmarłego Mbappe” oraz prezentacja lalki niemowlaka z wizerunkiem twarzy Kyliana podczas mistrzowskiej parady w Buenos Aires).

Rami nazwał Martineza „głównym dupkiem świata futbolu” i dodał, że Złotą Rękawicę najlepszego golkipera turnieju powinien otrzymać nie Argentyńczyk, lecz Marokańczyk Yassin Bounu, zwany też Bono.

„Dibu (pseudonim Martineza – przyp. red.) to najlepszy bramkarz na świecie. Płacz gdzie indziej” – zaapelował do Ramiego Di Maria na sowim koncie na Twitterze.

Kolega klubowy z Juventusu Turyn i reprezentacji Di Marii – pomocnik Leandro Paredes dodał: „Nic oprócz marudzenia”, a kapitan mistrzów świata z 1978 roku Daniel Pessella podsumował: „Wynoś się stąd, Rami”.

Zupełnie inaczej odebrał gesty Martineza jego trener w Aston Villi, Baskijczyk Unai Emery. Hiszpańskiego szkoleniowca zirytowało zachowanie argentyńskiego bramkarza po finale mundialu 2022 i zaczęto nawet spekulować, iż Emery chciałby usunąć Martineza z Villi, zastępując go marokańskim golikperem Sevilli, Bono.

– Chcę z nim porozmawiać, kiedy pojawi się tutaj w przyszłym tygodniu, ale bardziej myślę o jego występie i zwycięstwie w turnieju niż o świętowaniu. To święto dla kibiców, które wiąże się z wielkimi emocjami. W rzeczywistości nie jest to odpowiedni moment, aby trener zrozumiał, dlaczego to zrobił. Wolę skupiać się na tym, jak się spisał i jak potem z nami zagra. Zamierzam z nim porozmawiać, ponieważ chcę go kontrolować, jeśli chodzi o jego emocje. Musimy mieć wartości, musimy skupiać się na zachowaniu, gdy jesteśmy razem i z przeciwnikami – zacytował Emery'ego „Daily Mail”.

Podobnego zdania, co Emery, na temat ordynarnego zachowania Martineza jest także trener Crystal Palace, były reprezentant Francji, Patrick Vieira.

– Myślę, że jest to szkodliwe nie tylko dla niego, ale ogólnie dla futbolu. Te zdjęcia argentyńskiego bramkarza, które pojawiły się w mediach, nieco przyćmiewają sukces, jaki odniosła reprezentacja Argentyny na mundialu. Nie sądzę, żeby to było naprawdę konieczne. Nie możesz kontrolować emocji i decyzji innych ludzi, ale to było głupie zachowanie ze strony Martineza – stiwerdził Vieira.