Materla kontra Janikowski w Londynie? "Michał jest ikoną"

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Szymon Starnawski
Włodarze największej europejskiej federacji mieszanych sztuk walki (MMA), czyli KSW, swoje gale planują ze sporym wyprzedzeniem. Jeszcze zanim odbyła się ostatnia impreza w Ergo Arenie (KSW 44), ogłoszono termin i miejsce kolejnej gali. Tym razem polska federacja po raz kolejny odwiedzi Londyn i słynną The SSE Arena, Wembley. KSW 45 odbędzie się tam 6 października.

Jednym z zawodników, którego zobaczymy w Londynie, będzie Damian Janikowski. Medalista Igrzysk Olimpijskich w zapasach szybko pnie się w górę rankingu swojej wagi (84 kg). Od jego debiutu w MMA minął zaledwie rok, ale Janikowski ma na koncie już trzy efektowne wygrane. Pokonał Gerardo Julio Gallegosa, Antoniego Chmielewskiego oraz Yannicka Bahatiego. Wszystkie te starcia skończył efektownie przed czasem i wielu wróży 28-latkowi sporo sukcesów w klatce KSW.

W sobotę federacja KSW gościła w Ergo Arenie i Janikowski zabrał głos w sprawie swojego najbliższego rywala. Może nim zostać zawodnik Berserker’s Team Szczecin, Michał Materla, który w weekend pokonał zdecydowanie Martina Zawadę. Walka odbyła się w umówionym limicie 90 kilogramów, ale można chyba w ciemno założyć, że Berserker wróci do pojedynków w kategorii średniej.

- Michał moim rywalem? Jest to całkiem możliwe, ale zobaczymy jak będzie się on czuł po walce z Martinem Zawadą - mówił Janikowski w sobotę. A Materla czuł się bardzo dobrze. Przeciwnik nie zrobił mu krzywdy. - Na pewno nie jest tak, że mogę się już bić z każdym, bo wygrałem trzy swoje pojedynki przed czasem. Zdaję sobie sprawę, że równie dobrze może wyjść jakiś „pionek” i zrobić ze mną to samo, ale jeżeli dojdzie do walki z Michałem, to będę się bardzo cieszył. Dla mnie byłoby to wyróżnienie i mógłbym sprawdzić, jak mocną mam szczękę - zapowiada były zapaśnik.

Pas w kategorii średniej od niemal trzech lat należy do Mameda Khalidova. Pod koniec 2015 roku szybko, bo już w 1. rundzie, znokautował Materlę. Od tego czasu Mamed tylko raz bronił pasa, a Materla ciągle marzy o odzyskaniu go.

- Pokonanie Michała Materli byłoby czymś naprawdę wyjątkowym - zaznacza Janikowski. - Znamy go z waleczności, wiemy, ile potrafi dać z serca. Michał jest ikoną KSW. Jeżeli już doszłoby do naszej walki, to oczywiście marzyłbym o pokonaniu go.

Oprócz Janikowskiego znamy także kilka innych nazwisk gali w Londynie. W klatce pojawi się Popek, Akop Szostak czy Scott Askham.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Materla kontra Janikowski w Londynie? "Michał jest ikoną" - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24