Mateusz Masternak wrócił do zawodowego boksu. Co z igrzyskami olimpijskimi w Tokio? [ZDJĘCIA]

Mateusz Masternak do igrzysk olimpijskich w Tokio miał podpisaną umowę z kieleckim klubem Rushh. Ze względu na pandemię koronawirusa olimpiada została przełożona na 2021 rok. Wcześniej „Master” wygrał jedną z walk na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, ale impreza została przerwana z powodu koronawirusa.

W czerwcu pięściarz pochodzący ze Starej Łagowicy stoczył walkę z Ukraińcem Sergiejem Radczenką na gali Suzuki Boxing Night II w Kielcach. Pojedynek odbył się na zasadach boksu zawodowego, ale nie był wliczany do bilansów zawodników.

W sierpniu niespodziewanie Mateusz Masternak podpisał kontrakt z grupą promotorską Knockout Promotions Andrzeja Wasilewskiego.

- Z Mateuszem mieliśmy podpisaną umowę, która miała obowiązywać do igrzysk w Tokio, czyli do końca sierpnia. Gdy wygasła, Mateusz powiedział mi, że znowu chciałby spróbować sił w boksie zawodowym. Wrócił i stoczył zwycięski pojedynek, ale to nie oznacza, że tą walką przekreślił swoje szanse na start w igrzyskach w Tokio. Jeżeli kwalifikacje będą kontynuowane z zaliczeniem wygranych walk, to „Master” będzie w nich uczestniczył, bo pozwala na to regulamin AIBA. Wszystko wyjaśni się podczas grudniowych obrad światowego kongresu - powiedział nam Grzegorz Nowaczek, twórca potęgi Rushh Kielce, niedawno ponownie wybrany na prezesa Polskiego Związku Bokserskiego.

Do zawodowego ringu Mateusz Masternak wrócił po niespełna dwóch latach i w walce wieczoru pokazał się z bardzo dobrej strony. Wygrał jednogłośnie na punkty, Dwóch sędziów punktowało 100-90, a jeden 99-91 dla Polaka. Jak informuje portal ringpolska.pl po sobotniej pewnej wygranej na punkty z Taylorem Mabiką, „Master” klasyfikowany jest na 15. miejscu na liście najlepszych pięściarzy świata wagi junior ciężkiej.

Mateusz Masternak pochodzi ze Starej Łagowicy w powiecie opatowskim, obecnie mieszka we Wrocławiu. To były zawodowy mistrz Europy federacji EBU i trzykrotny młodzieżowy mistrz świata federacji WBC.