Górnik - GKS Katowice: Siekiery w zęby zamiast przyjaźni?
W czwartek na Arenie Zabrze odbyła się wspólna konferencja prasowa z udziałem trenerów Górnika - Jana Urbana i GKS-u Katowice - Rafała Góraka, a w drugiej części z liderami zespołów - Lukasem Podolskim i Arkadiuszem Jędrychem. Sobotnie spotkanie będzie meczem przyjaźni kibiców. Bilety zostały sprzedane, a przy Roosevelta pojawi się ponad 4 tys. fanów GieKSy.
- Bardzo jesteśmy szczęśliwi, że po 19 latach będziemy mieli zaszczyt zagrać na tym stadionie. Na stadionie kultowym w polskiej piłce, co jest dla nas bardzo istotne. Mam też ogromną własną satysfakcję, że będę mógł rywalizować przeciwko Górnikowi Zabrze na czele, którego drużyny stoi Jan Urban, dla mnie postać legendarna polskiej piłki. Na pewno są dla mnie niesamowite momenty i chwile - mówił Górak. - Natomiast jeśli chodzi o mecz przyjaźni, to rzeczywiście na trybunach należy się tego spodziewać, a na boisku nie przypuszczam, aby jakiekolwiek "rzeczy przyjaźni" się działy. Będzie na pewno twardy, męski bój dwóch zespołów, które będą chciały bardzo mocno walczyć o 3 punkty.
- Nie będzie przyjaźni na boisku, a co ma być? Siekiery w zęby i jedziemy? - odparł ze śmiechem Urban. - Tak jak Rafał mówił, walka będzie na pewno, bo każdy chce wygrać, bo to prestiżowe spotkanie, ale musi być fair play.
- To rywalizacja absolutnie nie na siekiery, na pewno w pełnej grze fair play, natomiast w twardym boju - dodał trener GieKSy.
Górnik przystąpi do meczu z beniaminkiem z Katowic po trzech porażkach.
- Problem byłby zdecydowanie większy, gdybyśmy byli po trzech porażkach grając słabo. Jesteśmy jeszcze w procesie zgrywania się, czego, wydaje się, nie ma już w drużynie GKS-u. Być może pojawi się czerwone światło, jeżeli przegramy to spotkanie. Będzie trzeba będzie być może powiedzieć, że Górnik wpadł w jakiś dołek. Nie boję się o tym mówić, bo cztery porażki z rzędu, to rzeczywiście byłoby dużo. Nie wiem, czy nazwać to presją, bardziej bym to nazwał odpowiedzialnością za moment, w jakim się znajdujemy w lidze - stwierdził Jan Urban.
Górnik - GKS Katowice: Mecz z Ruchem, to są derby
Lukas Podolski był pytany o ostatnie porażki oraz o nastawienie na spotkanie z GieKSą.
- Nigdy nie jest fajnie jak się przegrywa trzy mecze z rzędu, ale taka jest piłka, taki jest sport. Potencjał w Górniku jest, dużo nowych zawodników, jeszcze nie złapali odpowiedniej formy, trzeba trochę cierpliwości. Czy to są derby? Nie wiem do końca, bo mecz Górnika z Ruchem, to są te derby, na które każdy czeka w Polsce. To są te podstawowe derby, ale oczywiście jak przyjeżdża rywal blisko nas i jest zgoda kibicowska, to na pewno będzie fajny mecz. Z Katowic przyjedzie ponad 4 tysiące kibiców, będzie to wszystko fajnie wyglądać. Na koniec to jest piłka nożna, my gramy o 3 punkty, obojętnie czy przyjeżdża Ruch, Stal, czy teraz GieKSa, chcemy wywalczyć o pełną pulę - mówił „Poldi”.
Oba śląskie kluby przystępują do sobotniego w odmiennych nastrojach. GKS cieszy się Ekstraklasą, na którą czekał 19 lat, jest chwalony za swoją postawę jako beniaminek, a zabrzanie mogą być podłamani ostatnimi wynikami.
- Ja na każdy mecz wychodzę, aby wygrać, obojętnie, jaki to jest rywal. Czy puchar i przyjeżdża drużyna z III ligi, czy mecz treningowy. Ja mam w charakterze, żeby zawsze wygrywać, obojętnie, czy są derby, czy nie. Jak już mówiłem, derby dla nas, dla kibiców, to są wielkie derby z Ruchem, graliśmy dwa razy, były fajne odczucia. Teraz mecz w sobotę - stadion będzie pełny, będą oprawy, race, ale my chcemy grać o 3 punkty, żeby zapomnieć te trzy porażki i może zrobić potem serię trzech wygranych z rzędu - mówił Podolski.
- Na pewno cieszymy się tą Ekstraklasą, osiem kolejek zagraliśmy na bardzo solidnym poziomie, na dużej powtarzalności. Dla nas najważniejszy jest ten najbliższy mecz. Przyjedziemy w sobotę, gotowi, zwarci, powtarzalni i po 3 punkty - podkreślił Jędrych.
Potem, już półprywatnie, zapytałem kapitana GKS-u, czy przekaże w szatni przy Bukowej, ze według Podolskiego mecz Górnika z GieKSą, to raczej nie są derby.
- Myślę, że Lukas miał na myśli, że to nie są takie derby przy zwaśnionych kibicach, ale ja nie mam wątpliwości - to derby - powiedział Jędrych.
Nie przeocz
- Kibice Ruchu Chorzów z 337 miejscowości zobaczyli zwycięski debiut trenera Szulczka
- 12. Tyski Półmaraton: Zobaczcie kto był najszybszy w biegu w Tychach ZDJĘCIA, WYNIKI
- Katowicki Satelita z przebudowanymi trybunami i nowym dachem czeka na hokeistów GKS
- Ponad 21 000 kibiców na meczu Górnika Zabrze z Lechią ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?