Mecz o być albo nie być? „Święta wojna” znowu toczy się o mistrzostwo Polski!

Michał Rygiel
Karolina Semeniuk doskonale zna smak zwycięstwa nad zespołem z Lublina. Czy w sobotę znów będzie mogła cieszyć się z wygranej?
Karolina Semeniuk doskonale zna smak zwycięstwa nad zespołem z Lublina. Czy w sobotę znów będzie mogła cieszyć się z wygranej? Piotr Krzyżanowski
Obu drużyn na to spotkanie nie trzeba motywować. Choć przez lata zmieniały się nazwy klubów, to rywalizacja Lubina z Lublinem zawsze była ognista. Nie na darmo te mecze nazywa się „świętą wojną”

Przed rokiem zespół z Lublina nawet nie znalazł się na podium i to nie ówczesny Selgros rozdawał karty w walce o mistrzostwo, która do samego końca toczyła się pomiędzy Vistalem Gdynia i Metraco Zagłębiem. Wtedy trzykrotnie w czterech konfrontacjach lepsze były podopieczne Bożeny Karkut. I jeśli srebrne medalistki z zeszłego sezonu chcą tym razem posmakować złota, będą musiały powtórzyć ten wyczyn.

Lubinianki na własne życzenie straciły w tegorocznych rozgrywkach parę punktów i do Perły tracą aż dziesięć oczek. To oznacza, że muszą nie tylko trzykrotnie pokonać swoje odwieczne rywalki, ale i liczyć na to, że przegrają one jeszcze co najmniej jedno spotkanie. A o to łatwo nie będzie, bo jak do tej pory podopieczne Roberta Lisa przegrały zaledwie raz.

- Jeśli chcemy liczyć się w walce o złoto, to właśnie jest krok, który musimy wykonać by osiągnąć swój cel. Przed nami jeszcze sporo grania i zrobimy wszystko, aby tę stratę do Lublina zniwelować. Wiemy o co gramy. Jesteśmy gotowe na to ważne i ciężkie spotkanie - mówiła przed szlagierem Agnieszka Jochymek, skrzydłowa Zagłębia, która w „świętych wojnach” bierze udział już od 12 lat.

- Jest to mój piętnasty sezon w Zagłębiu i mecze z Lublinem zawsze mnie dodatkowo elektryzowały. W znakomitej większości były to właśnie szlagiery i teraz będzie podobnie. Znamy się z zespołem z Lublina jak łyse konie i w tym sezonie zmierzymy się jeszcze kilka razy. Nie ma co ukrywać, będą to ciężkie mecze, ale atmosfera, jaka towarzyszy meczom z Lublinem jest niepowtarzalna - wtórowala Karolina Semeniuk.

Sobotnie spotkanie będzie tradycyjnie niezwykle zacięte, oba zespoły będą pracować na całej długości i szerokości parkietu. Nie zabraknie przepychanek, twardych fauli, kar, rzutów karnych, a kibice nastawieni na to, że oba zespoły dadzą popis ofensywnej piłki ręcznej mogą wyjść z hali RCS-u rozczarowani.

Tu główną rolę odegra obrona, a kluczowymi postaciami mogą być bramkarki. W zespole gospodyń bronią Monika Maliczkiewicz i Monika Wąż, w Perle reprezentantka Polski Weronika Gawlik. W Lubinie nikt zresztą nie kryje się z tym, jak wielka będzie rola obrony.

- Nie jest tajemnicą, że dobrze gramy wysoką obroną i dobrze się czujemy ją podwyższając. Mamy wykonawczynie, aby grać właśnie taką defensywą. Wiadomo, że w takich meczach obrona jest rzeczą bardzo ważną, żeby nie powiedzieć najważniejszą - podkreślała Semeniuk.

- Obrona zawsze jest podstawą i zawsze była nasza siłą. Liczę na to, że i tym razem tak będzie. Na pewno szykuje się mecz walki, którego już nie mogę się doczekać - dodała Jochymek.

Jeśli Metraco Zagłębie będzie musiało uznać wyższość Perły, walka o mistrzostwo Polski może być już rozstrzygnięta i to nawet pomimo tego, że przed nami jeszcze dziesięć spotkań w grupie mistrzowskiej i spadkowej. Jednak przewaga 13 punktów dla drużyny, która nie zwykła przegrywać powinna być wystarczającym zapasem.

Perła wciąż ma margines błędu, lubinianki nie mogą się potknąć ani razu. Czy nóż będący na gardle srebrnych medalistek PGNiG Superligi kobiet z zeszłego sezonu pozwoli im ograć odwieczne rywalki?

- Musimy być skoncentrowane do końca sezonu i pomimo 10-punktowej straty wierzymy, że ją odrobimy. Na razie jednak skupiamy się na najbliższym meczu, ale już teraz mogę zapewnić, że będziemy walczyć do końca - zapewniała Semeniuk.

PGNiG Superliga Kobiet
Program 22. kolejki. Pogoń Szczecin - UKS PCM Kościerzyna, KRAM Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Tryb., KPR Kobierzyce - KPR Ruch Chorzów (godz. 17), Korona Handball Kielce - KPR Jelenia Góra (18), Metraco Zagłębie Lubin - MKS Perła Lublin (18), GTPR Gdynia - Energa AZS Koszalin.







KlubMeczePunktyBilans bramek
1. MKS Perła Lublin2160685:443
2. Metraco Zagłębie Lubin2150608:471
3. KRAM Start Elbląg2117614:534
4. GTPR Gdynia2115595:513
5. Energa AZS Koszalin2144584:516
6. Pogoń Szczecin2139603:544
7. KPR Kobierzyce2130533:527
8. Piotrcovia Piotrków Tryb.2121561:617
9. KPR Jelenia Góra2112498:656
10. Korona Handball Kielce2112541:662
11. KPR Ruch Chorzów
2110531:672
12. UKS PCM Kościerzyna218535:733

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mecz o być albo nie być? „Święta wojna” znowu toczy się o mistrzostwo Polski! - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24