Mecz U-20 Polska - Niemcy ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO. Ważne przetarcie przed mundialem

red, Przemysław Drewniak
U-20: Polska - Niemcy LIVE! Ważne przetarcie przed mundialem
U-20: Polska - Niemcy LIVE! Ważne przetarcie przed mundialem Krzysztof Szymczak
Mecz U-20 Polska - Niemcy ONLINE. Na niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem młodzieżowych mistrzostw świata, reprezentacja Polski U-20 rozegra swój ostatni mecz towarzyski. Próbą generalną w Bielsku-Białej będzie starcie z Niemcami (godz. 18:00), którzy zweryfikują, ile znaczą przebłyski dobrej gry biało-czerwonych w zwycięskich spotkaniach z Ukrainą i Japonią. Relacja LIVE w GOL24 od godziny 18:00.

Mecz U-20 Polska - Niemcy ONLINE

Reprezentacja Polski nie potrafi udźwignąć presji związanej z rolą gospodarza wielkiej imprezy. Podczas Euro 2012 i młodzieżowych mistrzostw kontynentu sprzed dwóch lat mogliśmy chwalić się tylko kibicami i dobrą organizacją, bo piłkarze nie wygrali na tych turniejach ani jednego meczu. Złą passę zapoczątkowaną przez starszych kolegów chce przełamać kadra do lat 20 Jacka Magiery, która już za niespełna dwa miesiące zainauguruje w Łodzi młodzieżowe mistrzostwa świata. I ostatnio daje nadzieję na to, że stać ją w nich na dobry wynik. Po listopadowym zwycięstwie 2:1 z silną Ukrainą, w czwartek Polacy efektownie rozprawili się z Japonią, wygrywając 4:1. – Nasza praca cały czas zmierza w dobrym kierunku, w ostatnim półroczu wykonaliśmy duży postęp. Skład na mistrzostwa coraz bardziej się krystalizuje, zawodnicy rozumieją to, w jaki sposób chcemy grać i jaką chcemy mieć tożsamość – podkreśla trener Magiera.

Gdzie szukać powodów, dla których Polska U-20 ma w tym roku uniknąć przykrej powtórki? Magiera liczy, że uda mu się zbudować zespół oparty o trzy główne atuty: solidną defensywę, swobodę w zmianie systemów gry podczas meczu i odpowiednie przygotowanie mentalne. Czyli te elementy, których brakowało w ostatnich latach reprezentacjom Polski, niezależnie od kategorii wiekowej.

Radość z gry zamiast napięcia

W zwycięskich spotkaniach z Ukrainą i Japonią w grze reprezentacji po raz pierwszy zobaczyliśmy stempel selekcjonera. Wcześniej nie było o nim mowy, bo Magiera dokonywał selekcji i niemal w każdym spotkaniu na boisku pojawiali się inni zawodnicy. Teraz, choć trener oficjalnie nie zamyka przed nikim drogi do powołania, trzon drużyny na mistrzostwa jest już skompletowany.

Na boisku jednym z największych atutów biało-czerwonych ma być elastyczność w ustawieniu. W spotkaniu z Japonią przez godzinę Polacy grali w systemie 1-4-2-3-1, a po wejściu Adriana Benedyczaka przeszli na grę dwoma napastnikami. Zmiana rysunku taktycznego, a także wprowadzenie na boisko Jakuba Bednarczyka i Adriana Łyszczarza, zmieniły oblicze gry biało-czerwonych i kompletnie zaskoczyły Japończyków. - Strzeliliśmy trzy piękne bramki, a w naszych akcjach było wszystko: tempo, jakość, zdecydowanie, a nawet radość z wymieniania kolejnych podań - cieszył się Magiera.

Były trener Legii miał w ostatnich miesiącach bardzo mało czasu na doskonalenie taktyki, ale w Łodzi w grze Polaków dało się zauważyć powtarzające się schematy gry. We wtorkowym meczu z Niemcami Magiera ma zamiar przetestować kolejne, dlatego zapowiada aż pięć zmian w wyjściowym składzie. - Cały czas szlifujemy pewne elementy. Jesteśmy drużyną, która na boisku potrafi płynnie zmieniać ustawienia. Nie chcemy grać szablonowo, w sposób prosty do rozszyfrowania dla rywali. Musimy być gotowi na różne sytuacje, które spotkają nas na boisku podczas mistrzostw - zaznacza selekcjoner.

Roszady w wyjściowym składzie mają znaczenie nie tylko taktyczne, ale i mentalne. Magiera postawił na stabilizację tam, gdzie to najbardziej potrzebne, czyli w defensywie, dlatego pewniakami do gry na dziś wydają się być obrońcy Sebastian Walukiewicz, Jan Sobociński czy Serafin Szota. Ale już w ofensywie selekcjoner stosuje większe rotacje, dając do zrozumienia, że walka o grę od pierwszej minuty pozostaje nierozstrzygnięta. To utrzymuje piłkarzy w stanie gotowości i daje efekty - w starciach z Ukrainą i Japonią rezerwowi wnosili do gry nową jakość, a biało-czerwoni zwycięskie bramki zdobywali w ostatnich 30 minutach.

Kadra U-20 ma odmienić gospodarską niemoc na wielkich turniejach także dzięki odporności na presję. Uśmiech, luz i pewność siebie - tak w kilku słowach można opisać atmosferę, jaką buduje Magiera w swojej reprezentacji. - Ci chłopcy zdają sobie sprawę, że to największy turniej w ich dotychczasowej przygodzie z piłką, że mogą sobie nim otworzyć drogę do wielkich karier. Nie chciałbym jednak, żeby przez to pojawiło się napięcie. Mają nas nieść pozytywna energia, uśmiech, radość i zadowolenie z gry w piłkę. To jest to, co cechuje dobre zespoły. Pracujemy nad tym, by zawodnicy mieli otwarte głowy na to, co spotka ich podczas mistrzostw - podkreśla Magiera.

Brat Götze sprawdzi biało-czerwonych?

Jeśli weryfikować swoje możliwości piłkarskie i sferę mentalną, to nie ma do tego lepszego przeciwnika, niż reprezentacja Niemiec. We wtorkowy wieczór w Bielsku-Białej kadra naszych zachodnich sąsiadów sprawdzi, czy Polacy są już gotowi na rywalizację z silniejszymi przeciwnikami. - Niemcy to bardzo wartościowy rywal, zwłaszcza, że duża część zawodników, którzy przyjechali do Polski, to starsi piłkarze. Spodziewamy się, że intensywność meczu będzie duża - zaznacza Magiera.

Młodzieżowy Die Mannschaft ostatnio zawodził - zawodnicy urodzeni w latach 98-99 nie awansowali do finałów mistrzostw Europy 2017 czy tegorocznego mundialu w Polsce. Mimo tego, wielu biało-czerwonych może z zazdrością patrzeć na ich piłkarskie życiorysy. Felix Passlack co prawda nie sprawdził się w pierwszej drużynie Borussii Dortmund, ale zdążył rozegrać w niej 16 spotkań i sięgnąć po Puchar Niemiec. Felix Götze, młodszy brat Mario, we wrześniu strzelił Bayernowi w lidze gola, który zabrał dwa punkty mistrzom kraju i dał remis jego Augsburgowi. Większość zawodników albo dobija się do pierwszych składów drużyn Bundesligi, albo regularnie występuje w 2. Bundeslidze. Trenujący w niemieckich klubach, a stanowiący o sile polskiej reprezentacji Dominik Steczyk, Jakub Bednarczyk, David Kopacz, Adrian Stanilewicz czy Marcel Zylla o takich osiągnięciach mogą na razie tylko pomarzyć. Do rywalizacji na poziomie międzynarodowym musi im wystarczyć doświadczenie zbierane w Regionallidze lub ligach młodzieżowych.

Przetarcie przed... ćwierćfinałem?

Z wymienionego wcześniej grona w Bielsku-Białej zabraknie kontuzjowanego Zylli. Na uraz narzeka także bramkarz Legii, Radosław Majecki, ale obaj zdrowi są pewniakami do kadry na mundial. Przed własną publicznością nie wystąpi pomocnik Podbeskidzia, Kacper Kostorz, ale w jego przypadku przyczyna jest inna - Magiera uznał, że w ofensywie ma teraz do dyspozycji zawodników w lepszej formie. Jednym z nich jest Adrian Łyszczarz z GKS-u Katowice, który we wtorek będzie kapitanem drużyny.

Mecz będzie próbą generalną także dla organizatorów, bo w stolicy Podbeskidzia zostanie rozegranych osiem spotkań młodzieżowego mundialu. Niewykluczone, że w jednym z nich kibice zobaczą reprezentację Polski – taki scenariusz będzie możliwy, jeśli biało-czerwoni wygrają grupę i awansują do ćwierćfinału. – Nie miałbym nic przeciwko temu, by zagrać tutaj o strefę medalową. Lubimy ten stadion, jest tutaj klimat do tego, by rozgrywać mecze międzynarodowe. Kibice na pewno dopiszą, liczymy na ich wsparcie – mówi Magiera. Na trybunach Stadionu Miejskiego zasiądzie niespełna 10 tysięcy widzów. Bilety wciąż są dostępne i wszystko wskazuje na to, że będzie można je kupić jeszcze w kasach przed rozpoczęciem spotkania.

Mecz z Niemcami zostanie rozegrany w ramach Turnieju Elite League U-20. W nim reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów zajmuje trzecie miejsce z 11 punktami, Polska ma o pięć punktów mniej i jest na szóstej, przedostatniej pozycji.

Mecz U-20 Polska - Niemcy TRANSMISJA TV

Transmisję na żywo przeprowadzi stacja TVP Sport. Komentuje duet Jacek Laskowski – Robert Podoliński (reporterem będzie Szymon Borczuch). W internecie mecz dostępny na stronie sport.tvp.pl, a w Niemczech w telewizji Eurosport 1. Studio w TVP Sport od 17:40. Gośćmi Mariusza Jankowskiego będą Sebastian Mila i Tomasz Kłos. Relacja LIVE w GOL24.pl od godziny 18:00. Zapraszamy.

REPREZENTACJA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24