Mediolan-San Remo. Triumf Mathieu van der Poela, Kwiatkowski daleko

OPRAC.:
Filip Bares
Filip Bares
epa/pap
Holender Mathieu van der Poel z ekipy Alpecin-Deceuninck wygrał wyścig Mediolan-San Remo, jeden z pięciu najbardziej prestiżowych klasyków, tzw. monumentów kolarstwa. Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), zwycięzca z 2017 roku, zajął 139. miejsce.

Mediolan - San Remo

Van der Poel triumfował po samotnej ucieczce, dojeżdżając do mety z bezpieczną przewagą 15 sekund nad bardzo silną grupką trzech kolarzy. Drugi był Włoch Filippo Ganna (Ineos Grenadiers), trzeci - Belg Wout van Aert (Jumbo-Visma), a tuż za podium uplasował się dwukrotny zwycięzca Tour de France - Słoweniec Tadej Pogacar (UAE Team Emirates).

Kilkanaście sekund później finiszowała kolejna nieduża grupa, na której czele przyjechali Duńczycy Soeren Kragh Andersen (Alpecin-Deceuninck) i Mads Pedersen (Trek-Segafredo).

Mediolan-San Remo jest najdłuższym jednodniowym wyścigiem w sezonie. W tegorocznej, 114. edycji kolarze pokonali dystans 294 km, wspinając się w końcówce tradycyjnie na dwa podjazdy - Cipressa i Poggio.

Kwiatkowski pogrzebał swoje szanse przed Cipressą. Zderzył się z jednym z rywali i nie miał już szans doścignąć czołowej grupy, której tempo systematycznie rosło.

Decydujący okazał się podjazd na Poggio, gdzie prowadząca grupa szybko topniała, a gdy przyspieszył Pogacar, tempo wytrzymali tylko van der Poel, van Aert i Ganna. Jeszcze przed szczytem skontrował Holender i rozpoczął 6-kilometrowy zjazd do San Remo z niewielkim zapasem nad trójką kolarzy. Zaciekle gonił go van Aert, ciągnąc za sobą Włocha i Słoweńca. W pewnym momencie przewaga Holendra wynosiła tylko sześć sekund, jednak chwilę później znów wzrosła i rywalom zabrakło sił, żeby ucieczkę skasować.

Van der Poel, który z van Aertem rywalizuje o najwyższe laury nie tylko na szosie, ale i w przełajach, odniósł jeden z największych sukcesów w karierze. Poszedł w ślady swojego dziadka, nieżyjącego już Raymonda Poulidora, zwycięzcy Mediolan-San Remo z 1961 roku.

"Nie mogłem wymarzyć sobie lepszego scenariusza. Chciałem zaatakować pod koniec wspinaczki na Poggio, i tak zrobiłem. Bardzo chciałem wygrać ten wyścig, a styl, w jakim to uczyniłem, przerósł moje oczekiwania" - powiedział na mecie 28-letni triumfator.

Kwiatkowski zajął dopiero 139. miejsce, ze stratą ponad dziewięciu minut. Następny po nim linię mety minął Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost), natomiast Maciej Bodnar (TotalEnergies) i Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe) nie ukończyli wyścigu.

Wyniki:

1. Mathieu van der Poel (Holandia/Alpecin-Deceuninck) 6:25.23
2. Filippo Ganna (Włochy/Ineos Grenadiers) strata 15 s
3. Wout van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
4. Tadej Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates) ten sam czas
5. Soeren Kragh Andersen (Dania/Alpecin-Deceuninck) 26
6. Mads Pedersen (Dania/Trek-Segafredo)
7. Neilson Powless (USA/EF Education-EasyPost)
8. Matej Mohoric (Słowenia/Bahrain Victorious)
9. Anthony Turgis (Francja/TotalEnergies)
10. Jasper Stuyven (Belgia/Trek-Segafredo) ten sam czas
...
139. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 9.20
140. Łukasz Wiśniowski (Polska/EF Education-EasyPost) 10.33
. Cesare Benedetti (Polska/Bora-hansgrohe) nie ukończył
. Maciej Bodnar (Polska/TotalEnergies) nie ukończył
(PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24
Dodaj ogłoszenie