Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Memoriał Kusocińskiego opuści Szczecin. Trafi do legendy [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Stadion Śląski w Chorzowie. Anita Włodarczyk
Stadion Śląski w Chorzowie. Anita Włodarczyk Lucyna Nenow / Polska Press
Po ośmiu szczecińskich edycjach Memoriał Janusza Kusocińskiego przenosi się na Stadion Śląski

Nie ma wątpliwości, że Szczecin od 2001 r., gdy zakończył się remont Stadionu Lekkoatletycznego im. Wiesława Maniaka przy ul. Litewskiej był nieformalną stolicą królowej sportu w Polsce. To tu odbyły się trzy razy Mistrzostwa Polski seniorów (2002, 2008 i 2014), tu rywalizowali wieloboiści w Pucharze Europy czy MP, tu emocjonowaliśmy się rywalizacją światowych gwiazd w mityngach Pedros Cup (2008-2009, w Szczecinie Asafa Powell przebiegł setkę w 9,89, co to dziś jest najlepszym biegiem w Polsce). Niewątpliwie była to zasługa mocnego lobby lekkoatletycznego, któremu przewodniczył radny Paweł Bartnik, a wspierał go były dyrektor wydziału sportu Robert Szych.

Osiem lat memoriału
Memoriał Janusza Kusocińskiego rozgrywany jest od 1954 roku. Upamiętnia złotego medalistę olimpijskiego, który tragicznie zginął podczas II Wojny Światowej. Głównym organizatorem jest Polski Związek Lekkiej Atletyki, który nie tylko zabiega, by startowali w nim najlepsi polscy sportowcy, ale stawkę uczestników uzupełnia o gwiazdy ze świata. Oczywiście wszystko zależało od możliwości budżetowych.

W 2011 r. Memoriał trafił do Szczecina. PZLA szukał pewnego miejsca, bo w stolicy obiekty były w przebudowie, a i też brakowało ciśnienia do przeprowadzenia tam zawodów. Szczecin – po udanych MP – dawał gwarancję jakości organizacyjnej oraz frekwencyjnej. I tak było przez osiem edycji.

To w Szczecinie obserwowaliśmy Anitę Włodarczyk, Tomasza Majewskiego, Piotra Małachowskiego, Pawła Fajdka, Adama Kszczota czy Piotra Liska. I to przed ich najważniejszymi sukcesami w karierach. Nie brakowało świetnych wyników, nie brakowało łez.

- Zwycięstwo cieszy, ale znów nie udało mi się poprawić rekordu memoriału, więc nie jestem do końca zadowolony – mówił po jednym ze startów kulomiot Tomasz Majewski, podwójny mistrz olimpijski.

- Świetnie się tu czuję. W Szczecinie zawsze publiczność fajnie dopinguje do lepszych wyników – dodawała młociarka Anita Włodarczyk.

Dodajmy, że Szczecin nie był pierwszym miastem, gdzie przeprowadził się Memoriał „Kusego”. Najczęściej zawody odbywały się na Stadionie Dziesięciolecia (już nie istnieje, stoi tam PGE Stadion Narodowy), ale sportowcy walczyli też np. w Poznaniu czy Lublinie.

Co po memoriale?
Gdyby mógł, to Szczecin chętnie zatrzymałby Memoriał Janusza Kusocińskiego na kolejne lata. Ale wyrósł mu groźny konkurent i strata tej imprezy – choć bolesna – jest zrozumiała. Pamiętajmy, że to PZLA decydował o tym, gdzie się odbędzie.
Co w zamian? Szczecin ma pomysł, by zorganizować… dwa mityngi. Jeden jest pewny. 11 lutego w Arenie Szczecin odbędzie się mityng tyczkarzy i tyczkarek. Organizatorem będzie Ośrodek Szkolenia o Tyczce, czyli klub Piotra Liska.

- Rozmawiamy, coraz bliżej zawodów i na pewno to będzie ciekawe wydarzenie – mówił niedawno Marcin Szczepański, trener szczecińskiego tyczkarza, wicemistrza świata z tego roku.

- Nie zależy nam, by ściągnąć do Szczecina wszystkich najlepszych, ale na pewno jeden z medalistów MŚ w Londynie przyjedzie, będą też inni tyczkarze z konkursu finałowego – zapowiada Norbert Rokita, prezes OSOT Szczecin.

Na okres lata przewidziano Mityng Wiesława Maniaka, czyli patrona obiektu przy Litewskiej. W tym kontekście na razie jest więcej pytań. W oficjalnym kalendarzu PZLA ta impreza jeszcze nie jest uwzględniona, choć są przymiarki by odbyło się to 18 sierpnia. Za organizację też ma odpowiadać OSOT, ale trwają jeszcze ustalenia.

- Daty oficjalnie jeszcze nie ma, ale przymierzamy się, by właśnie to było 18 sierpnia. Założenia są takie, że trzy podmioty będą odpowiadać za organizację: OSOT, MOSRiR i Żegluga Szczecińska [dwa ostatnie to miejskie spółki, które pomagają w organizacji dużych imprez – red.]. Pierwsza edycja będzie pewnie skromniejsza niż Memoriał Kusocińskiego, a chcemy ją oprzeć na szczecińskich filarach: Piotrze Lisku, Sofii Ennaoui czy Marcinie Lewandowskim. Postaramy się też o przyjazd innych polskich gwiazd – mówi Krzysztof Kupis, obecny dyrektor wydziału sportu.

Teraz Stadion Śląski
Memoriał Kusocińskiego ma już zaklepaną nową lokalizację i to możliwe, że na kilka najbliższych lat. Niedawno otwarto zmodernizowany Stadion Śląski, który po wieloletniej przebudowie stał się obiektem lekkoatletycznym, z którego będą korzystać też piłkarze nożni.

Śląski to legenda Polski. W Chorzowie rozgrywane były najważniejsze spotkania piłkarskie, tu Jerzy Szczakiel zdobywał złoto w żużlowych mistrzostwach Polski, a Irena Szewińska ustanawiała rekord świata. W 2009 r. rozpoczęła się przebudowa pod kątem Euro 2012, ale ze względu na problemy przy montażu zadaszenia prace wstrzymano. Dopiero w tym roku stadion oddano do użytku. Koszt modernizacji – 650 mln, a sama lekkoatletyczna bieżnia kosztowała 10 mln.

Śląski będzie teraz główną areną królowej sportu. Memoriał Kusocińskiego to tylko wstęp, ale przeniesiony tam został też Memoriał Kamili Skolimowskiej, który swoją markę budował od podstaw w Warszawie. W 2019 na Śląskim odbędą się 100. Mistrzostwa Polski, a PZLA czyni już starania, by obiekt ugościł w 2022 ME. Marzeniem jest organizacja MŚ. Piłka nożna ma być atrakcyjnym dodatkiem.

Zlatan Ibrahimović coraz bliżej powrotu na boisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Memoriał Kusocińskiego opuści Szczecin. Trafi do legendy [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24