Tak przynajmniej wynika z informacji, do których dotarł niemiecki dziennik „Bild”. Cengiz Dana miał wabić nieświadomie kobiety za pomocą Facebooka, obiecywać im wysokie zarobki i luksusowe życie, a potem zmuszać do prostytucji, a nawet nimi handlować. Kobiety sprzedawał podobno m.in. do Szwajcarii i Francji.
Dana mieszkał ostatnio w Dusseldorfie, gdzie posiadał luksusowy apartament. W ostatnim czasie słuch o nim jednak zaginął. Jak się okazało, "Mosquito", bo tak jest nazywany, został zatrzymany przez niemiecką policję.
Dana był m.in. promotorem Aziza Karaoglu, którego to kibice mieszanych sztuk walki w Trójmieście doskonale pamiętają. Podczas ostatniej walki w Ergo Arenie na gali KSW Turek bił się z Mamedem Chalidowem. Po tym pojedynku rozpętała się prawdziwa burza. Okazało się bowiem, że Karaoglu wychodził do walki w rytm... hymnu tak zwanego Państwa Islamskiego. Władze KSW, z Maciejem Kawulskim i Martinem Lewandowskim na czele, natychmiast wyrzuciły zawodnika z szeregów polskiej federacji MMA.
Czytaj także: Federacja KSW zwolniła Aziza Karaoglu!
Dodajmy, że Dana to również aktywny zawodnik MMA. Jak dotychczas stoczył w karierze 39 pojedynków, 17 zwycięskich.
"Popek": Zabiegałem o starcie z Pudzianowskim. Chciałbym, żeby walka toczyła się głównie w "stójce"
Agencja TVN / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?