Michał Kucharczyk z Pogoni Szczecin: "Lechowi Poznań bardzo zależy na tym, żeby godnie uczcić pseudo stulecie klubu". Po co to mówi?

Dla Pogoni Szczecin obecny sezon jest także wyjątkowy. Klub z województwa zachodniopomorskiego jest w lidze tuż za obecnym liderem tabeli i wreszcie ma dużą szansę zdobyć trofeum i włożyć je do swojej pustej gabloty. Portowcy mają na to nadzieję, bo do Lecha Poznań tracą wspomniane cztery punkty i mają do rozegrania bezpośredni mecz z Kolejorzem na własnym stadionie. W Szczecinie dobrze zdają sobie sprawę, że Lech Poznań zrobi wszystko, żeby rok 2022 rok zakończyć ze zdobytym trofeum. Inny plan na to ma Michał Kucharczyk.

- Jeśli mamy rozmawiać o mistrzostwie, to póki co tonujmy wszystko. Nie róbmy sobie dodatkowej presji ze względu na to, że mamy cztery punkty straty do Lecha. Drużynie z Poznania bardzo zależy na tym, żeby godnie uczcić pseudo stulecie klubu

- mówi Michał Kucharczyk w rozmowie z Michałem Horbaczewskim na stronie pogonsportnet.pl.

Zobacz też: Efektowne gole Kolejorza w pierwszym sparingu w 2022 w Belek. Ba Loua i Marchwiński się przełamali

Można się zastanawiać, co autor miał na myśli, wypowiadając takie słowa? W pierwszym zdaniu tej wypowiedzi widzimy, że Kucharczyk nie chce robić "dodatkowej presji", ale w kolejnym uderza w Lecha Poznań. Przecież przegranie mistrzostwa z klubem, który według byłego legionisty ma "pseudo" stulecie będzie dla Pogoni niewątpliwym wstydem? A może autor chciał przypodobać się swoim kibicom, bo w komentarzach pod tym krótkim wywiadem można znaleźć sporo pochlebnych komentarzy.

Być może też Kucharczyk takimi słowami chciał przykryć to, że Pogoń Szczecin przed być może najważniejszą rundą w historii swojego klubu, znacząco się osłabiła, sprzedając swojego najbardziej wartościowego gracza do angielskiego Brighton?

To nie pierwsza taka wypowiedź z obozu Pogoni, która ma w pewien sposób uderzyć w poznaniaków. Po wspomnianej sprzedaży Kozłowskiego do Brighton, prezes klubu - Jarosław Mroczek - w rozmowie z oficjalnym portalem klubu wspomniał, że "nikt z Ekstraklasy nigdy nie dostał tyle, ile my za Kozłowskiego". To było jasne stwierdzenie, że zdaniem prezesa Pogoń dostała więcej pieniędzy, niż Lech Poznań rok wcześniej za Modera, którego Kolejorz także wytransferował do tego samego klubu. Jak słyszymy - przy Bułgarskiej mają inne zdanie w tym temacie.

Czytaj też: Jakub Moder robi furorę w Brighton. Angielski klub zrobił klip do pieśni z wychowankiem Lecha Poznań [wideo]

Słowa Kucharczyka jeszcze bardziej podgrzewają atmosferę przed walką wiosną o mistrzostwo Polski. Lech chce uczcić swój jubileusz, a Pogoń pierwszy raz w historii odnieść jakiś poważny sukces, nie tylko grając w pierwszej fazie eliminacji europejskich pucharów. Zapewne to dopiero początek tego, co czeka nas w trakcie rywalizacji obu klubów.