Michał Leniec: Rozegrałem 221 sezonów w Football Managera. To rekord świata [WYWIAD]

Jacek Czaplewski
Polska ma wielu różnych rekordzistów, ale w tej kategorii oficjalnie dopiero od tygodnia. Michał Leniec zapisał się w Księdze Guinnessa jako autor najdłuższej gry w popularnym managerze piłkarskim. Nam opowiada o kulisach tego wyczynu.

Kiedy dołączy pan do Księgi rekordów Guinnessa?
Michał Leniec: Na dniach (rozmawialiśmy w zeszły piątek - przyp. red. - rekord uznano w poniedziałek). Pierwsze moje zgłoszenie zostało odrzucone. Miałem wtedy rozegranych 189 sezonów, a dotychczasowy rekordzista, facet z Anglii, 160 ileś. Zrobiłem trochę hałasu na Twitterze i ludzie z Guinnessa zgłosili się do mnie. Wysłałem im grę, oni zaś przesłali do producenta, żeby sprawdził czy wynik może być uznany. Zasady są następujące: jeden menedżer, jeden zespół, żadnego zwolnienia i maksymalnie 5 procent czasu na urlopie. Wczoraj dostałem potwierdzenie, że rekord uznano.

To Seb Keenan z Oxfordu rozegrał do tej pory rekordowe 171 sezonów. Ma pan z nim kontakt?
Żadnego. Jak ogłosili, że ma bodajże 163 sezony, to ja akurat miałem jeden mniej lub więcej – nie pamiętam. W każdym razie mu padł zapis w edycji 2014. Wiedziałem więc, że wyniku nie wyśrubuje i że ja mam szansę to zrobić.

Po co gra się 220 sezonów jednym zespołem?
Widziałem jeszcze większe zapisy, tylko że gości grali np. kilkoma klubami, a to dyskwalifikuje w przypadku Księgi Guinnessa. Od zawsze gram dużo, po prostu. W poprzednich edycjach 100 sezonów to był standard. Do Fify mnie nie ciągnie, innych gier w ogóle nie ruszam. Od 25 lat jestem wierny wszelkim managerom. Zaczynałem jeszcze na Commodore. Potem były lepsze sprzęty i kolejne edycje gier. Do FM-a przekonałem się po jego przekształceniu z Championshipa. Gram zawsze Lechem Poznań, a jak wcześniej się nie dało, to próbowałem klubami niższych lig angielskich.

Na 220 sezonach pan zakończył tę grę?
A skądże, właśnie gram. Po weekendzie dotrę do 221 lub 222 sezonu. Myślę, że do rekordów zostanę wpisany z wynikiem 220, ponieważ wtedy podesłałem to drugie zgłoszenie (obecnie Michał Leniec ma rozegranych 221 sezonów).

Lista wszystkich osiągnięć
Lista wszystkich osiągnięć

Jak się robi taki wynik?
Mój cały zapis to 220 MB. Byłoby znacznie, znacznie więcej gdyby nie kasowanie historii i kompresowanie. Inaczej się jednak nie da. Mam uruchomioną tylko polską ligę przy średniej bazie danych. Nie wgrywałem żadnych twarzy zawodników, tylko herby. Po co mi twarz Lewandowskiego, jak za 20 sezonów przestaje on być nie tylko piłkarzem, ale i trenerem. Na tym etapie gra już za bardzo nie nadąża. Podam przykład: jako menedżer zespołu powinienem mieć przeszło 250 lat, a mam 100. Na tym wieku właśnie się kończy dodawanie lat. Do wielu danych nie mogę wrócić. Nie jestem w stanie zobaczyć co było 20 sezonów wstecz.

Ile czasu zajęło dotarcie do 2238 roku?
W grze jest to policzone, ale nie są to realne godziny. U mnie FM jest odpalony cały czas. Mam go w tle kiedy wysyłam maile albo zaglądam do internetu. Powiedzmy więc, że gram dwa lata. W rok zrobiłem rekord – rozegrałem jakoś 189 sezonów. Przez ten rok nie śrubowałem tak wyniku, więc tempo gry spadło.

Zarywa pan noce?
Nigdy, FM tak nie absorbuje. Żyję normalnie. Mam rodzinę, firmę, biegam cztery razy w tygodniu, startuję w zawodach, chodzę na Lecha i poświęcam się innym zainteresowaniom. Football Manager jest gdzieś zawsze w tle, ale jest. Jak położę dzieci, to jednym okiem coś oglądam, a drugim patrzę na grę. Najwięcej czasu poświęcałem jak niewiele brakowało do rekordu. Generalnie ja gram inaczej niż inni. U mnie wiele pracy wykonuje asystent trenera. Nie odpowiadam za treningi, za rozmowy. Frajdę sprawia mi robienie transferów. Taktyki? Ściągnąłem sobie z internetu. Wiem natomiast, że jest taki gość, który ma na tym punkcie fioła. Potrafił w pierwszym sezonie wygrać Legią Ligę Mistrzów.

Granie odbiło się na pana życiu, zdrowiu?
A gdzie tam. W dzisiejszych czasach każdy siedzi i robi coś przy komputerze. Sezony bardzo szybko lecą. Jedna osoba gra jeden sezon cały miesiąc. U mnie zajmuje to np. całą sobotę. Szybko gram. Przy polskiej lidze i przy średniej bazie gra nie zarywa. W poprzednich wersjach gry miałem pięć lig i wtedy nie dało się grać. Komputer, który mam od trzech lat, kupiłem specjalnie pod FM-a.

Dlaczego nie wykorzystał pan w grze ani jednego dnia w urlopu? Przecież większość dni to oczekiwanie na mecze, a transfery robi się dwa razy do roku.
Nie korzystałem z tej funkcji, bo sądziłem, że wówczas mój rekord nie zostanie uznany.

Jak umilał pan sobie czas kiedy trzeba było czekać na wczytywanie wyników?
Naprawdę u mnie to tyle nie trwa. Czas poświęcam głównie dla zawodników. Teraz mam ich w kadrze 250. Jednych trzeba sprzedać, drugich wypożyczyć. Na tym etapie gry nie jestem w stanie przyswoić sobie ich nazwisk. Mam jednak różne sposoby na zapamiętywanie.

Ile razy miał pan ochotę rzucić to w cholerę? To jest jednak dość nużące na dłuższą metę.
Eee tam. W żadne inne gry nie gram, seriali nie oglądam. Co mam robić? Biegać biegam, w firmie zrobiłem co miałem, to sobie siedzę i odpalam FM-a.

Profil trenera
Profil trenera

Co jest dla pana fascynującego w tej grze? Zdobywanie trofeów, wyszukiwanie piłkarzy?
Wyszukiwanie i promowanie. Trofea zawsze są te same. Mistrzostwa zdobywam regularnie, Ligę Mistrzów zazwyczaj co czwarty sezon. Najbardziej raduje więc kupienie kogoś z Afryki za 500 tys. i sprawienie, że za 2-3 lata jest wart 30 mln.

A co irytuje w grze?
Twórcy pewnych rzeczy nie przewidzieli. Po 150 latach kariery nie mogę drugi raz poprowadzić tej samej reprezentacji. Podania są z miejsca odrzucane, bo gra pamięta, że prowadziłem już Brazylię czy Serbię. Moim zdaniem powinien następować reset po pewnym czasie.

Z Lecha Poznań zrobił pan najlepszą drużynę w tej grze. Bez wczytywania?
Bez. Nigdy nie oszukiwałem. W sezonie nr 219 przegrałem po dogrywce finał Ligi Mistrzów, w którym moi piłkarze oddali miliard strzałów grając dziewięciu na jedenastu. Teoretycznie powinienem więc nie zapisywać i wrócić do odczytu sprzed meczu. Ale tego nie zrobiłem. Czasami natomiast zdarzają się momenty, gdy gra sie zawiesi. Dzieje się to zazwyczaj 1 stycznia lub 1 lipca Wówczas muszę włączyć jeszcze raz, cofając się do zapisu sprzed miesiąca.

Jak funkcjonuje Lech w 2236 roku?
Mam drugi stadion na 140 tys. miejsc. Wszystkie siedzące, karnety wyprzedane przed sezonem. Budżet to miliard euro. W tym sezonie mogę przeznaczyć na wzmocnienia... zaraz, sprawdzę. Mam. W tym sezonie mogę wydać 1 miliard 900 tys. Euro. Budżet płacowy to 12 mln euro. Tygodniowo. Przyzwyczaiłem się do tygodniówek. Jak widzę grajka, który zarabia 300 tys. euro tygodniowo, to wiem, że jest mega.

Pamięta pan rekordowe transfery albo szczególne nazwiska zawodników, których udało się ściągnąć do Lecha?
Już zerkam. Największa sprzedaż to 105 mln euro, kupno 122 mln, a suma wydatków 700 mln. To nie jest dużo. Ja zresztą nigdy nie wykorzystuję całego budżetu. Najlepsze jest to, że najstarszym strzelcem gola pozostaje Aleks Del Piero. Miał u mnie wtedy przeszło 40 lat. W ogóle to wiele rekordów nie udaje się pobić. Rekord strzelonych goli pochodzi z 2060 roku. Nie pobiłem nawet najszybszej bramki, która pozostaje autorstwa Zaura Sadajewa. Cieszę się za to, że pobiłem rekord występów do klubu. Poprzedni rekord należał do Hieronima Bartczaka.

Jakie kluby grają u pana w 220 sezonie?
Jest tylko kilka ekip z realnego sezonu 17/18. Oprócz Lecha to Legia, Korona, Lechia, Arka czy Sandecja. Prowadzi Radomiak Radom, którego gonię. Jest też Stal Mielec, są Błękitni Stargard, ROW Rybnik czy Kotwica Kołobrzeg. Nazwisk piłkarzy nie potrafię spamiętać. W poprzednich edycjach gry było tak, że gracz mógł zgłosić swojego kandydata. Zdarzyło się więc, że po 20 sezonach trafiłem na juniora o moim imieniu i nazwisku, miejscu urodzenia, ulubionym klubie itd. Teraz tak nie jest, chyba odeszli od tego.

Michał Leniec: Rozegrałem 221 sezonów w Football Managera. To rekord świata [WYWIAD]

Jak ta gra zmieniła w panu postrzeganie prawdziwego futbolu?
Ocena zawodników czasami ma pokrycie w rzeczywistości. Zdziwiło mnie, że Marek Wasiluk, a więc średniak, był w grze powoływany do reprezentacji i został nawet jej podstawowym zawodnikiem. Później w rzeczywistości też został jednak do niej powołany. To samo Michał Pazdan. W FM-ie był mega talentem. Twórcy przewidzieli, że będzie czołowym polskim stoperem.

Gra pan już w edycję 2018?
Nie ruszyłem nawet 17. Ale wkrótce przesiądę się do najnowszej edycji, choć już nie z zamiarem rozegrania 220 sezonów. Bo niby po co? To w 16 będę dalej śrubować rekord.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Samochody gwiazd. Czym jeżdżą Lewy, Messi, Ronaldo?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Michał Leniec: Rozegrałem 221 sezonów w Football Managera. To rekord świata [WYWIAD] - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24