Michał Pazdan do MKE Ankaragucu przyszedł pod koniec stycznia, wiążąc się kontraktem do połowy 2020 roku. 31-latek z marszu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Wiosną w Ankaragucu nie opuścił ani jednej minuty. W sumie zagrał w czternastu spotkaniach i strzelił dwa gole. Dzięki dobrej grze w tureckiej ekstraklasie wrócił do drużyny narodowej. Nic dziwnego, że oferty piłkarzowi zaczęły składać inne kluby.
Jak informuje "Przegląd Sportowy" Pazdan zdecydował się przyjąć propozycję beniaminka tamtejszej ekstraklasy Genclerbirligi. W nowym klubie nasz obrońca dostanie ogromną podwyżkę. Polak ma zarabiać ponad milion euro rocznie.
Pazdan do Ankaragucu przyszedł z warszawskiej Legii. Z Wojskowymi pożegnał się po owocnym okresie, podczas którego został trzykrotnym mistrzem Polski i zdobył dwa Puchary Polski. W dodatku grał z Legią w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a jako jej zawodnik był jednym z lepszych obrońców podczas Euro 2016. Nieudana dla Pazdana okazała się tylko jesień minionego sezonu. 31-latek nie był ulubieńcem Ricardo Sa Pinto i większość meczów Legii oglądał z ławki rezerwowych albo z wysokości trybun.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?