Konferencja prasowa przed meczem ze Szkocją. Michał Probierz i Jan Bednarek odpowiadali
- Witam serdecznie na szkockiej ziemi. Jeśli chodzi o bramkarzy decyzje mamy podjęte, ale jutro dopiero podamy skład. Na pewno przez ten okres Ligi Narodów mamy możliwość sprawdzenia tych zawodników i przygotowanie do eliminacji mistrzostw świata - rozpoczął selekcjoner Michał Probierz na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Mają dużo dobrych indywidualności. Tworzą solidny zespół, mają bardzo dobre stałe fragmenty gry, grają silną/fizyczną piłkę, tak że myślę, że będzie to dobre przetarcie dla nas. Chce żebyśmy zagrali ten mecz na swoich zasadach, realizowali zalecenia trenera. Mamy plan na ten mecz i jeśli dobrze go zrealizujemy to go wygramy - mówił siedzący obok trenera, Jan Bednarek.
- Zawsze można narzekać. Wiadomo było, że tak będzie. To jest tak jak z obiadem, trzeba coś zjeść, żeby czegoś nie zjeść. Nie da się zrobić tutaj wszystkiego. Dlatego pracowaliśmy nad tymi elementami, które w tym meczu mogą być najbardziej istotne. Nie ma żadnej rewolucji, chcemy ten zespół rozwijać i żeby płynnie przechodził przez okres, gdzie najstarsi zawodnicy nie grają. Nie ma nie tylko Wojtka, a również Kamila (Grosickiego - przyp. red.), Bartka Salamona czy Tarasa Romanczuka - mówił Probierz.
Probierz nie psuje zabawy dziennikarzom. "Nie chce tego robić"
Selekcjoner po raz kolejny zabawił się z dziennikarzami. Przyznał na konferencji prasowej przed meczem ze Szkocją w Glasgow, że im nie zdradzi składu bo może zepsuć przedmeczowe przewidywania w programach na żywo. Sprytna zagrywka Probierza, zwłaszcza, że pytanie o skład padło z ust Dawida Dobrasza z Meczyków.
- Mogę wam skład dać, ale to nie mielibyście programów. Nie chce tego robić bo raz podaliśmy skład i parę programów poszło. W jednym i drugim meczu będą bronić inni bramkarza, ale kolejności na pewno nie podam - dodał.
- Dyspozycja meczowa? Kontuzje? To zawsze może być problemem, jeśli ludzie go wynajdują. Akurat podchodzę do tego, że patrzę na treningi jak piłkarze się prezentują. To co powiedziałem o Kubie Moderze, dużo zrobił dla reprezentacji. Końcówkę meczu z Francją na Euro grał z kontuzją. Trzeba podać rękę piłkarzowi. Jeśli chodzi o Kacpra (Urbańskiego - red.) i Piotrka (Zielińskiego - red.) nie obawiamy się i wystawimy taki skład, który będzie się rozwijał w najbliższych miesiącach - tłumaczył selekcjoner.
- To są zupełnie inne mecze. Euro się już zapomina. My i Szkoci odpadliśmy jako pierwsi. Jest teraz nowe przygotowanie, mają bardzo dobrego trenera, Steve'a Clarke'a, który potrafi budować swoje drużyny. Będą jeden za drugiego walczyć, tego możemy się spodziewać. Tak samo kibiców, którzy z pewnością będą ich wsparciem w Glasgow - zakończył Probierz.
Początek meczu Szkocja - Polska w czwartek, 5 września o godzinie 20:45.