Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy w żeglarstwie w Sopocie. "To będzie sport na wysokim poziomie"

Rafał Rusiecki
Przemyslaw Swiderski
Znakomita znajomość Zatoki Gdańskiej ma być atutem windsurferów, którzy w drugiej połowie sierpnia na wodach koło Sopotu walczyć będą w mistrzostwach Europy w olimpijskiej klasie RS:X.

Ergo Hestia Championships, czyli mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie RS:X zostaną rozegrane w dniach 19-25 sierpnia. Regaty seniorów i juniorów będą miały otwartą formułę, więc można się spodziewać, że do Sopotu przyjadą najlepsi żeglarze z różnych stron globu. Tym bardziej, że kilka dni wcześniej zakończą się w duńskim Aarhus mistrzostwa świata.

- Możemy się spodziewać sportu na wysokim poziomie i pięknych zawodniczek z całej Europy - wyjaśnia Piotr Hlavaty, komandor Sopockiego Klubu Żeglarskiego. - Spodziewamy się ok. 250 zawodników, seniorów i juniorów. 21 lat temu organizowaliśmy, siłą wolontariatu, pierwsze zawody międzynarodowe. Były to mistrzostwa świata juniorów w klasie mistral. Klub zarobił wówczas tyle, że kupił pierwszy ponton. Dzisiaj to wszystko kosztuje. Zmieniły się czasy i takie zawody trzeba zrobić profesjonalnie.

W SKŻ-cie liczą przede wszystkim na Małgorzatę Białecką (wicemistrzyni Europy z 2015 roku i mistrzyni świata z 2016 roku) oraz Pawła Tarnowskiego (mistrz Europy z 2015 roku i brązowy medalista z 2016 roku). Głodna medali jest także Maja Dziarnowska. Nie można też zapominać o najbardziej utytułowanym obecnie Piotrze Myszce. Reprezentant AZS-u AWFiS-u Gdańsk ma w dorobku trzy mistrzostwa świata (2010, 2011 i 2016).

- Dla mnie dużą zaletą tych mistrzostw jest to, że odbędą się w domu - śmieje się Białecka. - Mieszkam w Sopocie, więc do klubu mam 10 minut rowerem. Cieszę się, że regaty będą tutaj.

- Przygotowując się do tych zawodów nie musimy kolejnych dni spędzać na zgrupowaniach poza domem - mówi Dziarnowska. - To nasze miejsce, znamy akwen, na którym uczyłyśmy się pływać. To daje przewagę. Zatoka to nie jest prosty akwen. Na wodach dzieje się dużo, a wiatr wieje najczęściej z zachodu.

Regaty nie odbyłyby się bez wsparcia miasta Sopotu, Ergo Hestii, Polskiego Związku Żeglarskiego czy ministerstwa sportu.

- Ergo Hestia jest z SKŻ-em już 18 lat. Z tym rokiem wchodzimy więc w pełnoletniość. Cieszymy się, że na tę osiemnastkę udało się zorganizować taką imprezę. Osiem lat temu, w 2010 roku, rozgrywaliśmy takie same zawody w Sopocie - mówi Arkadiusz Bruliński, rzecznik Ergo Hestii.

- Sezon zaczęliśmy od rekordowej „Tyczki na Molo”. Przed nami jeszcze wysokiej rangi zawody jeździeckie na hipodromie, powrót turnieju tenisowego i żeglarskie mistrzostwa. Dla miasta to powód do dumy. Trzymamy kciuki za naszych sportowców - tłumaczy Magdalena Jachim, rzeczniczka Urzędu Miasta Sopotu.

Jak typują przed mistrzostwami świata 2018: Majdan, Strejlau, Świerczewski?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa Europy w żeglarstwie w Sopocie. "To będzie sport na wysokim poziomie" - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24