Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Perła Lublin z pierwszą porażką w Lidze Europejskiej EHF. W hali Globus lepsze były szczypiornistki z Nantes. Zobacz zdjęcia

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Lublinianki zagrały dobre spotkanie przeciwko faworyzowanym Francuzkom. Ostatecznie jednak szczypiornistki Nantes Atlantique Handball okazały się dla nich zbyt mocne. Rywalki zwyciężyły 31:26.

Francuzki zaczęły od nieudanej akcji w ataku pozycyjnym, a wynik otworzyły mistrzynie Polski za sprawą celnego rzutu Magdy Balsam. Szybko jednak wyrównała Lotte Grigel. Przyjezdne już nie pozwoliły lubliniankom wyjść na prowadzenie. W pierwszej połowie remis widniał na tablicy wyników po raz ostatni w jedenastej minucie przy stanie 3:3. Wszystkie trzy bramki lublinianek zapisała na swoje konto Balsam.

W dalszej części spotkania ekipa gości konsekwentnie powiększała swoją przewagę, której apogeum wypadło na 21. minutę. Wówczas Grodana Mitrović trafiła do bramki po raz trzeci, dając swojej drużynie prowadzenie 11:5. Do końca pierwszej części spotkania gospodynie zredukowały stratę do rywalek do trzech goli. Trzy bramki dla zespołu z Lublina zdobyła Marta Gęga. Po 30. minutach tablica wyników wskazywała wynik 12:15 dla szczypiornistek z Nantes.

Po zmianie stron miejscowe zabrały się za odrabianie strat. Dzięki bramkom Magdy Balsam, Adrijany Tatar i Dagmary Nocuń po 160. sekundach drugiej połowy widniał remis 15:15. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem walki punkt za punkt. Ozdobą tej części spotkania był imponujący rzut z biodra 24-letniej Brazylijki z Francji, Bruny Almeidy De Pauli.

Na początku 37. minuty podopieczne Kima Rasmussena wyszły na prowadzenie. Dzięki bramkom Magdy Balsam i Marty Gęgi miejscowe wygrywały 19:17. Dla obu zawodniczek były to piąte trafienia w tym spotkaniu. Zanim upłynęła 42. minuta, przyjezdne wyrównały, ale chwilę później mocnym rzutem z dystansu Gęga pokonała broniącą bramki gości reprezentacyjną koleżankę, Adriannę Płaczek.

Na półmetku drugiej części spotkania szczypiornistki gości odzyskały korzystny wynik. Znów jednak superskuteczne Balsam i Gęga doprowadziły do remisu. Jeszcze bardziej bramkostrzelna była Bruna Almeida De Paula. Dzięki jej trafieniom osiem minut przed końcową syreną Francuzki prowadziły 26:23. Brazylijka rzuciła trzy bramki w niewiele ponad dwie minuty. W całym spotkaniu trafiła do bramki ośmiokrotnie i wraz z Gęgą była najskuteczniejszą piłkarką na parkiecie. Pewnym punktem drużyny gości była także Adrianna Płaczek, co tylko zwiększało poziom trudności odrobienia strat.

Na trzy minuty przed końcem meczu przyjezdne prowadziły 29:25. Do końca spotkania tylko jedna z biało-zielonych zdołała powiększyć zdobycz bramkową klubu znad Bystrzycy. Do siatki za to jeszcze dwukrotnie trafiły piłkarki z Francji i strąciły MKS z pozycji lidera grupy B Ligi Europejskiej EHF.

MKS Perła Lublin – Nantes Atlantique Handball 26:31 (12:15)

MKS Perła: Razum, Gawlik – Gęga 8, Balsam 6, Nocuń 3, Tatar 2, Rosiak 2, Królikowska 1, Anastacio 1, Malović 1, Gadzina 1, Szarawaga 1. Kary: 4 min. Trener: Kim Rasmussen.

Nantes: Płaczek, Fontaine-Carretero – De Paula 8, Ahanda 6, Grigel 6, Mitrović 4, Sylla 3, Hagman 2, Ayglon 1, Bellec 1, Dancette, Gassama. Kary: 4 min. Trener: Guillaume Saurina.

Sędziowali: Sherif Xhema, Besfort Jahja (Cypr).

ZOBACZ TAKŻE:

MKS Perła Lublin liderem swojej grupy w Lidze Europejskiej E...

Regionalny przegląd piosenki klubowej. Posłuchaj sportowych hitów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24