MLS. Pierwszy triumf Los Angeles FC. Potrzebna była seria rzutów karnych

OPRAC.: Jakub Maj
Major League Soccer/YouTube
Zespół Los Angeles FC triumfował w decydującym meczu o MLS Cup - piłkarskie mistrzostwo USA. W finale pokonał po rzutach karnych Philadelphia Union. Kalifornijski klub sięgnął po to trofeum po raz pierwszy w historii.

Mecz w Los Angeles miał niecodzienny przebieg - po 90 minutach był remis 2:2, goście trafili do siatki w czwartej doliczonej minucie drugiej części dogrywki, ale w ósmej do wyrównania doprowadził Gareth Bale.

Słynny reprezentant Walii pojawił się na boisku dopiero w dogrywce. Wcześniej pauzował w kilku spotkaniach z powodu kontuzji nadgarstka.

W konkursie rzutów karnych zabłysnął bramkarz LAFC John McCarthy, który przez większość tego spotkania był rezerwowym. Pod koniec drugiej części dogrywki wszedł na boisko, bo czerwoną kartką ukarany został Kanadyjczyk Maxime Crepau. McCarthy popisał się znakomitymi interwencjami, goście nie wykorzystali ani jednego rzutu karnego i LAFC triumfowało 3-0.

Zwycięzców od stycznia prowadzi były reprezentant USA Steve Cherundolo.(PAP)
mm/ pp/

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MLS. Pierwszy triumf Los Angeles FC. Potrzebna była seria rzutów karnych - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24