MME 2019. Próba generalna przed Euro U-21 już za Polakami. Dawid Kownacki bliski powrotu

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
W poniedziałek przeszli próbę generalną z aktualnym mistrzem Europy U-21, teraz spędzają ostatnie chwile z bliskimi. Podopieczni Czesława Michniewicza są na ostatniej prostej przed włoskim Euro. Do gry wraca Dawid Kownacki.

Wielu sukcesów podczas Euro U-21. Być może niedługo znowu się spotkamy.” - pojawiło się na oficjalnym profilu na Twitterze młodzieżowej reprezentacji Niemiec. W poniedziałek w północnych Włoszech odwiedzili ją podopieczni Czesława Michniewicza. W ośrodku w Południowym Tyrolu, gdzie od kilku dni nasi zachodni sąsiedzi przygotowują się do nadchodzących między 16, a 30 czerwca mistrzostw Europy do lat 21 rozegrano sparing w nietypowym formacie. Młodzieżowcy zmierzyli się w formacie 4x30 minut, a całe zmagania zakończyły się zwycięstwem obrońców tytułu 3:2. To właśnie Niemcy przed -dwoma laty, pokonując w finale Hiszpanię 1:0 tryumfowali podczas turnieju organizowanego w Polsce. Teraz ich młodsi koledzy spróbują powtórzyć tamten sukces.

Najpierw jednak muszą wyjść z grupy B, w której zmierzą się z Serbią, Austrią oraz Danią. Na pierwszy ogień pójdą ci ostatni, którzy w eliminacjach dwukrotnie mierzyli się z Biało-Czerwonymi. Podopieczni Mich-niewicza nie przegrali żadnego z tych spotkań (zwycięstwo 3:1 i remis 1:1), ale ostatecznie w grupie eliminacyjnej zajęli drugie miejsce za Duńczykami, a w konsekwencji o swój byt w organizowanym we Włoszech oraz San Marino turnieju musieli walczyć w barażach. Niemniej jednak doskonale poznali Duńczyków i dlatego w poniedziałek wcielili się w ich rolę. Przez pierwszą godzinę grać mieli według systemu ekipy ze Skandynawii, natomiast później to Niemcy naśladowali taktykę pierwszych rywali Polaków, czyli Belgów. - To świetni piłkarze, bardzo szybcy, agresywnie grający w defensywie i szukających bezpośrednich podań za plecy obrońców - opowiadał o grupowym rywalu Michniewicz. Do spotkania pozostał mniej niż tydzień, bowiem odbędzie się ono 16 czerwca o 18.30 w Reggio nell’Emilia.

Poniedziałkowy sparing był więc próbą generalną. Bramkami popisali się w nim Sebastian Szymański oraz Mateusz Wieteska, natomiast na boisku pojawiło się aż 22 zawodników. Zabrakło jedynie kapitana, Dawida Kow-nackiego. Wszystko wskazuje na to, że na Euro będzie już gotowy. W sobotę, w czasie integracyjnego wyjazdu do Poznania na tor gokartowy, dołączył bowiem do ekipy i od tej pory pracuje już pod okiem sztabu szkoleniowego reprezentacji U-21. - Wszystko powinno być z nim dobrze - mówił Michniewicz. - W poniedziałek i wtorek jeszcze przechodził rehabilitację na boisku. W czwartek leci z nami do Włoch, wierzę że będzie gotowy już na mecz z Belgią - zapwniał selekcjoner.

Jeżeli kapitan tej reprezentacji wydobrzeje, będzie to jedynie zasługa jego ciężkiej pracy. Uraz przyniosły mu treningi pod okiem Jerzego Brzęczka. Od razu po odniesieniu kontuzji wraz z Szymańskim oraz Robertem Gumnym opuścił obóz w Warszawie i udał się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie U-21 pracowało przez ponad tydzień. Kownacki w hotelu Rodan-Groclin był tylko chwilę, bo po konsultacji ze sztabem medycznym udał się na badania do Łodzi. Tam też w słynnej klinice OrtoMedSport pod okiem doktora Bartłomieja Kacprzaka przechodził rehabilitację. W ciężkich treningach towarzyszył mu inny kadrowy rekowalescent Arkadiusz Reca. Piłkarz Atalanty w przeciwieństwie do napastnika nie jest jeszcze gotowy do gry. Kownacki natomiast pracuje już z powrotem z kadrą.

W niedzielę jego reprezentacja wyleciała przez Innsbruck do włoskiego Natz, gdzie jednak spędziła tylko dobę. Dzień później udała się w drogę powrotną do swojej bazy w Grodzisku, gdzie we wtorkowy poranek sztab szkoleniowy zaplanował regeneracyjny trening . To ostatnia jednostka jaką Biało-Czerwoni przeszi w kraju. Wtorkowe popołudnie i środę cieszyli się chwilą wolnego. Wielu z nich rozjechało się do domów. Dla nich to ostatni moment, by przed wyjazdem na turniej spędzić chwilę z bliski. W czwartek, 13 czerwca, udadzą się do Modeny, która na czas mistrzostw będzie ich bazą treningową. To w połowie drogi pomiędzy dwoma miastami, gdzie rozegrają swoje grupowe mecze: Bolonią i Reggio nell’Emilia. Tam również zorganizowane zostaną półfinały. Przeprowadzka podopiecznych Michniewicza może ewentualnie czekać przed finałem, który odbędzie się 30 czerwca w Udine. O awans do decydującego meczu będzie jednak bardzo trudno. Chętnych jest aż 12, a Polacy rozlosowywani byli przecież z najsłabszego koszyka.

Ambicji Polakom jednak nie brakuje. - Moim indywidualnym celem na ten turniej jest zdobyć gola, bo z tego rozlicza się napastników, dobrze się zaprezentować. Jeśli chodzi o drużynę, to na pewno chcemy wyjść z grupy. Jedziemy na mistrzostwa bez kompleksów - zapewniał Paweł Tomczyk, czwarty w kolejności napastnik w talii Michniewicza. Selekcjoner, podobnie jak wcześniej Jacek Magiera, zapowiada jednak że nie ma z góry ustalonej jedenastki. Będzie rotował równie mozno jak trener U-20?

WSPÓŁPRACA: Maciej Lehmann

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24
Dodaj ogłoszenie