W czwartek nasza reprezentacja dotarła do Kataru, a tuż po północy kanał Łączy nas Piłka odsłonił kulisy jedynego meczu przed wylotem, czyli z Chile w Warszawie (1:0). W przerwie zadowolenia z gry nie ukrywał Grzegorz Krychowiak: - Solidna pierwsza połowa, kontynuujemy tak samo - mówił do kolegów w szatni. Zupełnie inne wrażenie odnieśli jednak kibice oglądający widowisko z trybun i przed telewizorami...
Po ostatnim gwizdku przemowę wygłosił selekcjoner Czesław Michniewicz: - Gratulacje! Wygraliśmy mecz. Spodziewaliśmy się tego, więc mnie to nie dziwi. Widziałem ważne nastawienie, podejście. Boisko było trudne; dla nas, dla nich, ale dostosowaliśmy się. Im dłużej mecz trwał, tym lepiej wyglądało panowanie nad piłką. Generalnie to taki mecz, który pokazuje nam kierunek. Chile gra bardzo podobnie do Meksyku. Piłka ich słucha. My tego nie zmienimy, ale możemy wygrać innym sposobem.