Polka rywalizację rozpoczęła od 1/8 finału. W pierwszej walce pokonała Francuzkę Julie Sabatie 2:1, w ćwierćfinale nie sprostała jednak Yui Susaki. Japonka tego dnia była nie do pokonania, w żadnej z czterech walk nie straciła nawet punktu. Jej dobra postawa i dotarcie do finału (który wygrała, rozkładając rywalkę na łopatki) sprawiła, że Łukasiak otrzymała możliwość rywalizacji w repasażach, w których pokonała Wietnamkę Nguyen Thi Xuan.
Walka o brązowy medal z Nigeryjką Mercy Genesis nie rozpoczęła się najlepiej. To rywalka jako pierwsza objęła prowadzenie 2:0, Polka zdołała jednak odwrócić losy rywalizacji na swoją korzyść, ostatecznie wygrała 3:2 i zdobyła pierwszy dla Polski medal podczas trwających od kilku dni mistrzostw świata w Belgradzie. Dla urodzonej w 1988 roku zapaśniczki to największy sukces podczas światowych zmagań, wcześniej dwukrotnie (2021, 2022) zdobywała brązowe medale podczas mistrzostw Europy. - To piękny sen, z którego nie chcę się obudzić - skomentowała po sukcesie polska zawodniczka.
Brąz wywalczony przez Łukasiak jest jednocześnie dziewięćdziesiątym medalem zdobytym w mistrzostwach świata przez Biało-Czerwonych w historii i szesnastym krążkiem wywalczonym przez panie. Jeszcze dziś dwie inne Polki staną przed szansą powalczenia o podium. Najpierw w repasażach wystąpi Anhelina Łysak (do 57 kg), której rywalką będzie Kazaszka Emma Tissina. W przypadku zwycięstwa reprezentantka Polski powalczy o medal z Azerką Zhalą Aliyevą. Wieczorem w kategorii do 59 kg o brąz rywalizować będzie natomiast Jowita Wrzesień - jej przeciwniczkę wyłoni repasażowa walka pomiędzy Abigail Nette (USA) i Erdenesuvd Bat Erdene (Mongolia).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
