Mundial U-20. Selekcjoner Kolumbii, Arturo Reyes: To będzie zupełnie inna grupa, niż ta podczas mistrzostw świata w Rosji

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Arturo Reyes był jednym z kilkudziesięciu selekcjonerów, którzy pojawili się na losowaniu w Gdyni.
Arturo Reyes był jednym z kilkudziesięciu selekcjonerów, którzy pojawili się na losowaniu w Gdyni. Przemyslaw Swiderski
- Jeśli chodzi o państwa, to skład grupy jest bardzo podobny, również zwróciliśmy na to uwagę. Same zespoły będą jednak już zupełnie różne niż te, które zaprezentowały się wtedy w czerwcu - mówił selekcjoner reprezentacji Kolumbii Arturo Reyes po niedzielnym losowaniu grup mistrzostw świata U-20 w Gdyni.

W niedzielę o 17.30 na Arenie Gdynia odbyła się ceremonia losowania grup mistrzostw świata do lat 20. Między 23 maja, a 15 czerwca na sześciu stadionach w całym kraju odbędą się 52 starcia najlepszych zawodników urodzonych po 31.12.1998 roku. Polacy, jako gospodarze mundialu U-20 zagrają w grupie A. Oprócz podopiecznych Jacka Magiery w grupie, której mecze odbędą się na stadionach w Łodzi oraz Lublinie znalazły się Tahiti, Senegal oraz Kolumbia.

W odstępie roku już po raz drugi trafiamy na siebie w grupie. Zarówno podczas seniorskiego mundialu w Rosji, jak i w maju w Polsce, Pana drużyna zmierzy się właśnie z Biało-Czerwonymi. Oprócz tego w naszej grupie jest także Senegal. Pan, oprócz bycia selekcjonerem reprezentacji Kolumbii do lat 20, jest także w sztabie kadry A. Wiosną w Łodzi i Lublinie czeka Pana swoiste deja-vu?

Każdy mecz jest inny, tym bardziej jeśli chodzi o mecze różnych kategorii wiekowych. Nie wolno porównywać mistrzostw świata U-20, do tych, które odbyły się przed rokiem w Rosji. Oczywiście jeśli chodzi o państwa, to skład grupy jest bardzo podobny, również zwróciliśmy na to uwagę. Same zespoły będą jednak już zupełnie różne niż te, które zaprezentowały się wtedy w czerwcu. Wydaje mi się, że ta nasza grupa będzie bardziej wyrównana, bo poziomy drużyn juniorskich na całym świecie są zbliżone.

Pana reprezentacja nie tylko zagra z gospodarzem, ale wystąpi także w Łodzi w meczu otwarcia. Jest Pan zadowolony z tego losowania?

Gra w grupie gospodarza to dla nas przede wszystkim ogromna szansa. Szansa na to, że podczas naszych meczów stadiony będą wypełnione po ostatnie krzesełko. To będzie miało znaczenie również dla nas. Kibice na pewno dodatkowo zmotywują moich zawodników, którzy przecież dopiero stawiają pierwsze kroki w większej piłce. Będzie to też dla nich dobre w kontekście rozwoju i ewentualnych transferów do bardziej znanych klubów. Widzę więc bardzo dużo pozytywów tej sytuacji.

Mówi się, że grupa gospodarza jest zawsze najłatwiejsza.

W seniorskiej piłce rzeczywiście grupa gospodarza przynajmniej teoretycznie jest najłatwiejsza. Wynika to z tego, że z pierwszego koszyka zamiast ekip z absolutnego topu, dobierana jest ekipa z kraju, który organizuje dany turniej. W przypadku U-20 nie ma to jednak znaczenia. Tak jak mówiłem, poziom wszystkich zespołów jest bardzo wyrównany. Ciężko wskazać faworyta.

Jak ważne są te mistrzostwa świata dla Kolumbijczyków?

Jeśli spojrzy się na dzisiejszą reprezentację Kolumbii, to jest w niej bardzo wielu zawodników, którzy wcześniej stanowili o sile juniorskich kadr, brali udział w podobnych turniejach. Moim zdaniem występy na takich turniejach, zawsze przekładają się później na formę seniorskiej reprezentacji. Dlatego też młodzieżowy mundial jest dla naszej federacji bardzo istotny, a również kibice na pewno zainteresują się swoją drużyną występującą na najważniejszych zawodach tej kategorii wiekowej.

W Ameryce Południowej kwalifikacje na wiosenny mundial dopiero się zakończyły. Do pierwszego meczu mistrzostw świata pozostały już niespełna cztery miesiące. Czy w Polsce zobaczymy tę samą drużynę, którą między innymi Jacek Magiera oglądał podczas lutowego turnieju?

Nasz turniej kwalifikacyjny był bardzo trudny. Z jednej strony udało nam się je przejść, z czego jestem bardzo dumny, z drugiej mogliśmy pokazać się lepiej. Cieszę się, że przed nami jeszcze kilka miesięcy. Poświęcimy je na pracę nad sobą, bo na mundialu chciałbym zobaczyć jeszcze lepszą grę moich podopiecznych. Nasze błędy podczas eliminacji sprawiły, że nie byliśmy zależni tylko od siebie. Podczas mundialu nie chcę powtórki takiej sytuacji. Dlatego wciąż szukam nowych rozwiązań oraz nowych twarzy do mojego zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24