Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Partynicach będą rządzić kobiety i ich kapelusze

RED, JG
fot. mteriały Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych-Partynice
W niedzielę Wrocław zadebiutuje w europejskim cyklu wyścigów konnych Crystal Cup. Będzie to również trzecia edycja Ladies Day. Na Partynicach zaroi się od pięknych kapeluszy - to tradycja tego dnia.

Czeka nas jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych sezonu. W najbliższą niedzielę, na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych – Partynice, po raz pierwszy w historii, rozegrana zostanie gonitwa Crystal Cup. Wrocław dołączy tym samym do międzynarodowego cyklu gonitw przeszkodowych typu cross country rozgrywanych na największych torach Europy. Do tej pory w ramach rozgrywek pucharowych konie ścigały się m.in. we Francji, Irlandii, Szwajcarii, Belgii, Włoszech, Czechach oraz Wielkiej Brytanii. Tym razem zmierzą się także w Polsce. Będzie to, zatem doskonała okazja by przekonać się, w którym miejscu znajdują się nasze wyścigi i ile pracy trzeba by dołączyć do grona najlepszych.

Wrocławski debiut będzie miał wyjątkową oprawę. Niedzielny mityng to kolejna, trzecia już, edycja Ladies Day. Ubiegłe lata pokazały, że klasyczne święto wyścigowej elegancji przypadło mieszkańcom do gustu. Wrocławianki udowodniły, iż doskonale potrafią bawić się wyścigową modą. Na Partynicach zaroiło się od fantazyjnych nakryć głowy, kolorowych kapeluszy i stylowych fascynatorów. W tym roku organizatorzy liczą, iż będzie podobnie. Zwłaszcza, że jak przystało na Ladies Day, impreza będzie obfitować w atrakcje dla pań. Na wrocławskim hipodromie zagości jedno z największych wydarzeń modowych w Polsce. W ramach Fashion Meeting Style ponad 30 niezależnych projektantów zaprezentuje swoje unikalne kolekcje w plenerowym showroom’ie. Panie będą miały również okazje skorzystać z darmowych porad stylistek, które podpowiedzą najnowsze trendy. W przerwie pomiędzy gonitwami zobaczymy również dwa pokazy mody. Swoje propozycje zaprezentują m.in. Natascha Pavluchenko, Emc Studio czy Oktopus.

Crystal Cup
Niklas Loven ze Szwecji, Irlandczyk Chris Timmons, kilku czołowych dżokejów z Czech i Paweł Pałczyński z Partynic – to jeździecka obsada pierwszej w Polsce gonitwy Crystal Cup. Na dystansie 5500 metrów powalczą znakomite konie z Czech i Polski. Do podziału jest pula 172.000 zł. Mocną stawkę zgłosili nasi południowi sąsiedzi. Delight My Fire to ubiegłoroczna zwyciężczyni Wielkiej Wrocławskiej. Pojedzie na niej szwedzki mistrz przeszkód Niklas Loven. Sergeant Thunder, od kiedy jest w czeskim treningu nie doznał porażki. Na Partynicach w dobrym stylu wygrał Nagrodę Tiumena. Pokonał w niej kilku obecnych konkurentów z Crystal Cup, m.in. zwycięzcę Velkej Slusovickej - Sztorma. Obu koni dosiadają znakomici czescy specjaliści od przeszkód Marek Stromsky i Marcel Novak. Z długim dystansem i trudnymi krosowymi przeszkodami zmierzy się także czwórka koni reprezentujących polskie stajnie. A dokładniej – partynickie. Mankind po dobrym rozpoczęciu tegorocznego sezonu w niemieckim Krefeld, tylko minimalnie przegrał wrocławską Nagrodę Otwarcia Sezonu. W niedzielę dosiądzie go Chris Timmons z Irlandii, ojczyzny gonitw przeszkodowych. Szybki i zwinny Sang Jang ma w siodle Dusana Andresa, jedynego współczesnego dżokeja w Czechach, który wygrał Derby i Wielką Pardubicką. Przeszkodową czempionkę czterolatków sprzed dwóch lat Negro Czaczę poprowadzi Paweł Pałczyński, a ubiegłorocznej wice czempionki Daisy Love dosiądzie Rostislav Bens.
Specjalnie na Crystal Cup przygotowane zostały dwie nowe przeszkody, bardzo trudne i niezwykle widowiskowe – ziemna, czyli tzw. bankiet oraz wodna w postaci stawu do przegalopowania.

Oprócz gonitwy pucharowej Crystal Cup w niedziele zobaczymy jeszcze sześć biegów. Z pewnością końskiej dawki emocji dostarczy czwarte starcie. Międzynarodowa gonitwa przeszkodowa o Puchar Max Fliz rozgrywana na dystansie 3600 metrów. Konie takie jak Narol, Zryw, Tasmania czy Herbatka oznaczają, iż zacięta walka może toczyć się do samego celownika. Niemniej ciekawie zapowiadają się gonitwy o Puchar BMW Inchcape Motor Wrocław. Czteroletnie konie zmierzą się na dystansie 1600 metrów. Również czterolatki powalczą o Puchar Militaria.pl w międzynarodowej gonitwie płotowej. Konie będą miały do pokonania dystans 3600 metrów.

W niedzielę nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych. Będzie okazja do przejażdżki na kucykach Wyższej Szkółki Jazdy – Partynice oraz spotkania z wyścigowymi maskotkami. W strefie maluchów czekać będą dmuchane zamki, wodny zorbing, karuzela wenecka, rowerki wodne oraz piaszczysta plaża z leżakami.

Niedziela, 19 czerwca, godzina 13:45. Wrocławski Tor Wyścigów Konnych – Partynice, ul. Zwycięska 2. Wstęp Wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na Partynicach będą rządzić kobiety i ich kapelusze - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24