Najlepsze memy po meczu Szkocja - Polska: Wynik lepszy niż gra Biało-Czerwonych

Reprezentacja Polski od zwycięstwa rozpoczęła rywalizację w Lidze Narodów. Podopieczni trenera Michała Probierza pokonali w Glasgow Szkocję. Wynik był lepszy niż gra Biało-Czerwonych w tym spotkaniu.

Szkoci słyną z waleczności, ale niekoniecznie idzie ona w parze z umiejętnościami piłkarskimi. Potwierdzili to w czwartkowym pojedynku, w którym równie chętnie jak nóg używali na murawie łokci.

Dopóki Biało-Czerwoni grali w piłkę świetnie radzili sobie ze Szkotami. Polacy szybko objęli prowadzenie po pięknym uderzeniu z 25 m Sebastiana Szymańskiego. Gospodarze próbowali wyrównać. Zdołali nawet wepchnąć piłkę do bramki stojącego między słupkami Marcina Bułki, ale Scott McTominay pomógł sobie w tej sytuacji ręką i gol nie został uznany.

Gdy tuż przed przerwą prowadzenie zespołu Probierza podwyższył z rzutu karnego Robert Lewandowski nasi kibice na Hampden Park oszaleli ze szczęścia, a na trybunach niósł się okrzyk "Polacy gramy u siebie". To było 84. trafienie w reprezentacji Polski "Lewego", który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Nicoli Zalewskim.

Nasza kadra fatalnie zaczęła jednak II połowę i już w 22 sekundzie po przerwie dała sobie strzelić bramkę, której autorem był Billy Gilmour. Później Biało-Czerwoni momentami przeżywali ciężkie chwile, ale zdołali utrzymać prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego.

ZOBACZCIE NAJLEPSZE MEMY PO MECZU SZKOCJA - POLSKA

W zgodnej opinii Internautów wynik w Glasgow był lepszy niż gra Biało-Czerwonych. Jednym z najsłabszych polskich piłkarzy był w tym spotkaniu Jakub Kiwior. Pochodzący z Tychów zawodnik Arsenalu nie gra w Premier League i w I połowie popełnił kilka prostych błędów, a po przerwie nie wyszedł już na boisko.

Na kwadrans przed końcem spotkania Szkoci wyrównali po golu swojego najlepszego zawodnika MTominaya i w końcówce Polacy przeżywali ciężkie chwile. Gospodarze niesie dopingiem kibiców atakowali, ale Polacy zdołali w doliczonym czasie gry przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bohaterem reprezentacji został Zalewski, który wypracował drugiego karnego, a później pewnie go wykorzystał.

Gra kadry Michała Probierza nie zachwyciła kibiców, ale pochodzący z Bytomia szkoleniowiec dobrze zaczął rywalizację w Lidze Narodów. Inna sprawa, że Hampden park jest bardzo szczęśliwym stadionem dla Biało-Czerwonych, którzy nigdy jeszcze na nim nie przegrali.