Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najnowsze informacje o stanie zdrowia Karoliny Riemen-Żerebeckiej są optymistyczne

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Facebook/Karolina Riemen-Żerebecka
Narciarka Karolina Riemen-Żerebecka, która doznała poważnych obrażeń głowy po wypadku na treningu przed mistrzostwami świata w Sierra Nevada, nadal jest w śpiączce farmakologicznej. Dobra wiadomość jest taka, że uraz się nie pogłębił, co może się zdarzyć przy tego typu sytuacjach. Jest szansa, że w ciągu kilku dni zawodniczka zostanie wybudzona.

Przypomnijmy, że do feralnego zdarzenia doszło w czwartek, podczas przygotowań do MŚ w skicrossie. Polka straciła równowagę, uderzyła o jedną z muld. Ostatecznie została przetransportowana helikopterem do szpitala w Grenadzie.

- W szóstej dobie po wypadku (w środę - przyp.) stan Karoliny jest ustabilizowany, nie wystąpiły komplikacje - mówi lekarz PZN dr Stanisław Szymanik, który ma dostęp do danych medycznych. - Praktycznie codziennie wykonywanie są badania w zakresie diagnostyki obrazowej, głównie głowy, tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Nie wykazują żadnych nowych uszkodzeń poza tymi, o których wiedzieliśmy po pierwszych badaniach. To optymistyczna informacja, bo przy urazach czaszkowo-mózgowych często występują później kolejne uszkodzenia.

Dodaje, że dobrych wiadomości jest więcej. - Karolina została odłączona od respiratora, oddycha samodzielnie. Jest też w końcowej fazie wybudzania ze śpiączki farmakologicznej, te działania trwają od niedzieli i przebiegają absolutnie bez zakłóceń - podkreśla lekarz.

Riemen-Żerebecka nadal przebywa na oddziale intensywnej opieki szpitala w Grenadzie. Szymanik wyjaśnia, że z medycznego punktu widzenia stan zawodniczki ciągle jest ciężki, bo uraz głowy tego stopnia jest tak kwalifikowany, ale stabilny, gdyż czynności życiowe są w normie.

- Bardzo ważne jest to, że od początku po urazie, także w trakcie wybudzania, parametry życiowe Karoliny - a w szczególności ciśnienie śródczaszkowe - są na stabilnym poziomie - mówi Szymanik. - Na razie trudno ocenić, kiedy odzyska przytomność. Trzeba poczekać kilka dni. Na pewno nie będzie sensacyjnej informacji, że nagle wstała. Bo to jest niemożliwe. Biorąc od uwagę wszystkie okoliczności, podobne przypadki (m.in. inna narciarka, Szwedka Anna Holmlund, po wypadku na trasie od grudnia jest w śpiączce farmakologicznej - przyp.), możemy patrzeć w przyszłość z lekkim optymizmem.

Szymanik zapewnia, że pochodząca w Zakopanego narciarka jest pod bardzo dobrą opieką. W szpitalu w Grenadzie warunki i sprzęt są na najwyższym światowym poziomie.

- Jestem w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym. Chcę podkreślić jego wyjątkowe zaangażowanie i przychylność. Nawet jak pisaliśmy maila o północy, to szybko odpowiadał - zaznacza Szymanik.

Okazuje się, że organizatorzy MŚ mogą mieć problemy. Na przylot helikoptera poszkodowana Polka musiała czekać około półtorej godziny. Co więcej, mimo jej urazu trening w skicrossie nie został przerwany. Gdy naszej zawodniczce udzielano pomocy, obok po trasie, z dużą prędkością jeździły inne zawodniczki.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Najnowsze informacje o stanie zdrowia Karoliny Riemen-Żerebeckiej są optymistyczne - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24