Niecieczanie do ligowej rywalizacji wracają z wielkimi nadziejami na walkę o awans. Już dziś pierwsze starcie

Zespoły z zaplecza PKO BP Ekstraklasy czeka trudny i intensywny okres. W ciągu niespełna dwóch miesięcy każda drużyna rozegra aż 12 spotkań, natomiast ekipy, które po części zasadniczej rozgrywek zakończą rywalizację na miejscach od trzeciego do szóstego w dniach 28 lipca (półfinały) i 31 lipca (finał) rozegrają jeszcze spotkania barażowe o awans do ekstraklasy.

Apetyty są duże

Niecieczanie rozgrywki wznawiają z ogromnymi nadziejami, cały czas wierząc, że są w stanie odrobić pięciopunktową stratę do zespołów zajmujących miejsca uprawniające do udziału w barażach o awans do ekstraklasy. Od poniedziałku 18 maja zespół „Słoni” wznowił treningi grupowe.

– Czasu na przeprowadzanie zajęć nie mieliśmy zbyt dużo, dlatego były dni, gdy trenowaliśmy dwa razy dziennie – przyznaje trener Bruk-Betu Termaliki Mariusz Lewandowski. – Najważniejsze, że zawodnicy przychodzą na treningi w doskonałych nastrojach, z uśmiechem na twarzy i widać, że brakuje im gry. To bardzo dobry objaw, praca powinna sprawiać piłkarzom przyjemność, nie powinni natomiast traktować treningów jak kary – stwierdził szkoleniowiec „Słoni”.

Nie zlekceważyć outsidera!

We wtorek (godz. 20) zespół Bruk-Betu Termaliki zmierzy się na własnym boisku z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli drużyną Wigier Suwałki. Rywal dotychczas zgromadził na swoim koncie 19 punktów, cały czas walczy jednak o utrzymanie się w Fortuna I lidze. Do zajmującego bezpieczne, 15. miejsce w tabeli GKS-u Bełchatów suwałczanie tracą sześć punktów i z pewnością w Niecieczy tanio skóry nie sprzedadzą.

Zespół Wigier fatalnie rozpoczął rywalizację w wiosennej części sezonu, przegrał bowiem wyjazdowy mecz z jednym z faworytów rozgrywek Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:4, a tydzień później uległ na własnym boisku ekipie Olimpii Grudziądz 1:2. Nie wiadomo jak zespół z Suwałk będzie prezentował się po blisko trzymiesięcznej przerwie, ale być może okaże się ona dla niego zbawienna, dlatego „Słonie” nie mogą lekceważyć niżej notowanego rywala. Wtorkowy mecz w Niecieczy rozegrany zostanie bez udziału publiczności.

Mecze 23. kolejki rozgrywane będą od dziś do czwartku (2-4 czerwca).
Aż sześć spotkań będzie transmitowanych na sportowych kanałach Polsatu:

• GKS Bełchatów – Sandecja Nowy Sącz (wt. godz. 18.10),
• Miedź Legnica – Stal Mielec (wt. godz. 20.40),
• GKS 1962 Jastrzębie Zdrój – Warta Poznań (śr. godz. 18.10),
• Olimpia Grudziądz – Podbeskidzie Bielsko-Biała (śr. godz. 20,40),
• Radomiak – Odra Opole (czw. godz. 18.10),
• GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec (czw. godz. 20.40).

Pozostałe trzy będzie można oglądnąć na stronie polsatsport.pl oraz na platformie Ipla TV:

• Puszcza Niepołomice – Chojniczanka (wt. godz. 16),
• Stomil Olsztyn – Chrobry Głogów (wt. godz. 18),
• Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Wigry Suwałki (wt. godz. 20)

Sportowy24.pl w Małopolsce