– Jeżeli się okaże, że ktoś zaproponuje za naszego napastnika kwotę, jaką sobie założyliśmy, to nie będziemy się zastanawiali ani sekundy i damy zgodę na transfer, choćby zaraz. Liczb oczywiście nie podam, ale jego wycena nie jest niska. Poniżej tej kwoty nie będziemy rozmawiać z nikim, bo nie ma szans, by oddawać taki talent za przysłowiowe frytki – mówił w maju na łamach naszej gazety Artur Jankowski. Prezes Zagłębia dotrzymał słowa.
Bartoszem Białkiem interesowało się kilka niemieckich klubów, m.in. Borussia Mönchengladbach, Eintracht Frankfurt czy Bayer 04 Leverkusen. Najbardziej zdeterminowani byli jednak włodarze Wolfsburga. Są oni skłonni zapłacić za 18-letniego napastnika pięć milionów euro i zaoferować „Miedziowym” 10 proc. od kolejnego transferu. Białek ma w Niemczech dobrą prasę, a przez „Bild” został okrzyknięty mianem... „mini-Lewandowskiego”.
Zagłębie nie czekało długo ze sprowadzeniem nowego napastnika. W ubiegłym tygodniu do Lubina przyjechał Samuel Mráz. Słowak został wypożyczony z włoskiego Empoli. 23-latek w swoim CV może zawrzeć m.in. występy w Serie A. Do tej pory zagrał w sześciu meczach włoskiej ekstraklasy, w ich trakcie zdobył jedną bramkę.
Lubinianie wzmacniają także tyły. 24-letni środkowy obrońca Lorenco Šimić, który ostatnio występował w Dunajskiej Stredzie, podpisał dwuletnią umowę.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?