Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rok, nowe sankcje? Nie ustaje konflikt Rosjan ze strukturami WADA

Dominik Owczarek
Władimir Putin
Władimir Putin Pool Sputnik Kremlin/Associated Press/East News
Warunkowe przywrócenie Rosji do WADA nie pomogło. Krajowe agencje antydopingowe wzywają do stanowczej decyzji.

Do końca ubiegłego roku WADA miała uzyskać dostęp do danych moskiewskiego laboratorium antydopingowego. Oficjalnie Rosjanie nie wydali pełnej zgody ze względu na brak odpowiednich certyfikatów wymaganych przez ich rodzime prawo.

Dostęp do opisów próbek był jednym z warunków przywrócenia Rosyjskiej Agencji Antydopingowej praw członkowskich, utraconych przed czterema laty. Decyzja WADA była pokłosiem ujawnienia ogromnej państwowej machiny, mającej na celu tuszowanie dopingu.

Karą za nadużycia było niedopuszczenie oficjalnej reprezentacji Rosji do startu w zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Sportowcy występowali pod flagą olimpijską i nie mogli odsłuchiwać hymnu swojego kraju w trakcie ceremonii medalowej.

Niespełnione wymagania

Rosjanie do tej pory nie przyznali się do systemowego stosowania dopingu. WADA zażądała dostępu w celu ustalenia wiarygodności zeznań Grigorija Rodczenkowa - byłego szefa moskiewskiego laboratorium, wroga otoczenia Władimira Putina. Po ucieczce do Stanów Zjednoczonych prowadzone jest wobec niego śledztwo dotyczące oskarżeń wystosowanych przez Rodczenkowa.

Po niespełnieniu wymagań ze strony Rosjan, następne posiedzenie odbędzie się w dniach 14-15 stycznia 2019 roku.

Odbędzie się ono z udziałem komitetu ds. zgodności z kodeksem WADA. Przewodniczący instytucji Jonathan Taylor uznał za dopuszczalne danie stronie rosyjskiej więcej czasu na udostępnienie próbek stanowiących obiekt dyskusji.

Oburzenia nie kryje szef amerykańskiej agencji antydopingowej USADA Travis Tygart. - Rosja kpi z WADA i globalnej walki z dopingiem - stwierdził. USADA wraz z piętnastoma innymi krajowymi agencjami antydopingowymi wzywają WADA do stanowczej reakcji. Oświadczenie ws. podjęcia decyzji o RUSADA poparły m.in. Polska, Norwegia czy Niemcy. Apele wobec Światowej Agencji Antydopingowej dotyczą też ponownego nałożenia sankcji. Dalszy pat w kwestii udostępnienia próbek może zakończyć się ponownym zawieszeniem RUSADY, co odbije się na niejednych niewinnych sportowcach.

Przewodniczący WADA Sir Craig Reedie dał wyraz „gorzkiego rozczarowania” w związku z efektem wizyty.

W moskiewskim laboratorium po raz kolejny krytycy otrzymali argumenty ku temu, że WADA jest rozgrywana przez Moskwę. Przed dwoma laty ruszyła ogólnoświatowa akcja zbierania podpisów pod petycją, w której domagano się rezygnacji Reediego. Argumentowano to kompromitującymi przeprosinami wobec Rosji za wszczęte wobec nich śledztwo.

Polityczna gra

Perspektywa stanowczego zaostrzenia kursu wydaje się nikła, patrząc na słowa przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha. Z początkiem nowego roku Niemiec stwierdził, że Rosyjski Komitet Olimpijski został już wystarczająco ukarany. Nie brakuje jednak głosów, że WADA nadal nie zareagowała jak należy.

- Zignorowanie terminu przez laboratorium nie jest żadnym zaskoczeniem - podkreśla szef USADA.

- Mamy duży problem z dopingiem, ale nie występuje on tylko u nas. Jeśli chodzi o działania WADA, nie ulega wątpliwości, że ta organizacja jest jednym z narzędzi politycznego nacisku na Rosję - mówi nam Siergiej Podgornow, dziennikarz dziennika „Sowiecki Sport”.

Pod koniec minionego roku szef RUSADA zaapelował o pomoc do samego prezydenta Rosji Władimira Putina. - Stoimy na skraju przepaści. Sprawa wymaga pilnego rozwiązania. Samoizolacja jest niekorzystna dla Rosji, a nasz kraj zasługuje na to, by być reprezentowanym na światowych arenach sportowych - napisał Jurij Ganus w liście do Władimira Władimirowicza.

Piotr Żyła: Muszę dojść do siebie i zacząć skakać tak, jak potrafię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24