O co chodzi LeBronowi? Próbuje coś przekazać, ale nie bardzo wiadomo o co chodzi

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Fani Los Angeles Lakers nie są jedynymi, którzy są niezadowoleni z tego, jak zespół radzi sobie do tej pory. LA nie wygrało ani jednego meczu i ma bolesny bilans 0-4. Mimo że do tej pory odbyło się tylko kilka meczów, większość ludzi zgadza się, że może to być najgorszy sezon w historii zespołu.

LeBron James wydaje się być bardzo niezadowolony z sytuacji w jakiej znajduje się jego zespół. Wygląda na to, że również nie bardzo pasuje mu, jak jest traktowany.

Podpis pod jego najnowszym postem na Instagramie wzbudził spore zdziwienie i wprawił fanów Jeziorowców w osłupienie. Pod filmem, na którym ładuje potężny wsad podczas środowej porażki z Denver Nuggets, James zamieścił podpis: "Jak długo nie będziecie wdzięczni..... Idź dalej, dzieciaku". Emotka chmurki przed koroną wskazuje, że Król jest nadąsany...?

O czym dokładnie mówi? Czy ten post powinien być traktowany jako ostrzeżenie dla innych zespołów lub szefostwa Lakersów?
Nie ulega wątpliwości, że Lakersi potrzebują Jamesa do poprawy gry i wyników. Nie jest jasne, co konkretnie oznacza post: czy jest niezadowolony, że LA nie buduje wokół niego silnego zespołu? Jeśli tak jest, to winić powinien również siebie, ponieważ to on naciskał, aby zespół zrezygnował z wielu ogniw, aby pozyskać Russella Westbrooka zeszłego lata.

A może jest zdenerwowany mediami i innymi drużynami, które myślą, że on i jego zespół nie będą w stanie odwrócić sytuacji i zacząć wygrywać? Tak czy inaczej, słowa Jamesa sugerują, że jest niezadowolony z tego, jak się sprawy mają. Ale co może z tym zrobić? Już teraz zdobywa ogromną liczbę punktów przy każdym pojawieniu się na parkiecie i niewiele więcej może wskórać bez odpowiedniego wsparcia kolegów.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24