4 z 14
Poprzednie
Następne
Oceniamy legionistów po meczu z Rangers FC. Warszawianie nie pękli przed Szkotami
Igor Lewczuk - 5. Jakiś czas temu wskoczył do składu w miejsce kontuzjowanego Mateusza Wieteski i teraz jest pewniakiem. Nie pękał przed szybkimi napastnikami Rangersów, sam mógł strzelić dwa gole. Dwa razy nieźle namieszał strzałami głową po dośrodkowaniach z rzutu rożnego.