Oceniamy piłkarzy Lecha Poznań w meczu z Podbeskidziem (4:0). Sprawili "Góralom" lanie i odkuli się za porażkę z Lizbonie
POMOCNICY
JAN SYKORA 5
Większość akcji Lecha rozgrywana była na bokach boiska, ale kto wie czy nie była to w większym stopniu zasługa obrońców niż pomocników. Czech wydawał się kandydatem na dynamicznego skrzydłowego, tymczasem niemal w każdym meczu trochę rozczarowuje.
PEDRO TIBA 7
Portugalczyk nie zagrał w Lizbonie i na pewno z nim w składzie Kolejorz nie byłby tak bezradny. Pomocnik o żelaznych płucach po raz kolejny pokazał, że jest świetnym łącznikiem między defensywą a ofensywą. Zbierał mnóstwo drugich piłek i zdobył efektownego gola.
JAKUB MODER 7
Reprezentacyjny pomocnik wyraźnie odżył. W pierwszej połowie więcej razy strzelał na bramkę rywali niż przez cały poprzedni miesiąc. Oczywiście klasa przeciwnika sprzyjała poprawie statystyk, ale być może Moder za chwilę znów wejdzie na wyższy poziom.
DANI RAMIREZ 7
W pierwszej połowie był mało widoczny, za to w drugiej grał jak z nut. Najpierw posłał do boju Pedro Tibę wypieszczonym podaniem z okolic własnego pola karnego, a następnie był tam gdzie, trzeba przy strzale Jana Sykora i podwyższył wynik na 4:0.
JAKUB KAMIŃSKI 5
Młody pomocnik w pierwszej połowie miał dwie bardzo istotne straty. Na szczęście beniaminek z Bielska nie potrafił z nich zrobić właściwego użytku. Zaliczył poprawny występ, ale po jego ruchach widać już zmęczenie wyczerpującą dla Lecha jesienią.
