Decyzja GKSŻ to pokłosie wydarzeń, które miały miejscu w końcówce sezonu 2019. Piotr i Przemysław Pawliccy, Maciej Janowski oraz Maksym Drabik wysłali do związku zwolnienia lekarskie, przez co zabrakło ich w finale Złotego Kasku, w którym można było wywalczyć przepustkę do eliminacji Grand Prix. Dwóch ostatnich ominął ponadto mecz towarzyski Polska – Reszta Świata. Zdaniem selekcjonera Marka Cieślaka oraz przedstawicieli żużlowej centrali cała czwórka nie przez przypadek złożyła L4 bezpośrednio przed wspomnianymi zawodami. Żużlowcy zostali zatem pominięci przy ogłaszaniu powołanych do kadry na przyszły rok.
Podobnym wydarzeniom ma w przyszłości zapobiec przepis, według którego tylko ci polscy zawodnicy, którzy otrzymali powołanie do reprezentacji na dany sezon, będą mogli wystąpić w elitarnym cyklu Grand Prix. Takie rozwiązanie zapowiedział na łamach portalu WP Spotowe Fakty Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.
W przyszłym roku o indywidualne mistrzostwo świata powalczy trzech Biało-Czerwonych, będących stałymi uczestnikami cyklu: obrońca tytułu Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Patryk Dudek. Jednym z rezerwowych będzie natomiast Bartosz Smektała.
Gdyby przepis wprowadzono już w tym roku, Janowski musiałby pożegnać się z rozgrywkami. Kapitan Betardu Sparty Wrocław dwukrotnie zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej Grand Prix. W kolejnej edycji „Magic” zamierza powalczyć o swój pierwszy krążek Indywidualnych Mistrzostw Świata.
ZGŁOŚ KANDYDATA! Sportowiec Roku 2019 na Dolnym Śląsku - 67. Plebiscyt Gazety Wrocławskiej
KLIKNIJ i zgłoś kandydata |
---|
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?