Unia Europejska opublikowała litanię powodów umieszczenia Usmanowa na czarnej liście. Zarzuca Uzbekowi, że zapłacił miliony wpływowemu doradcy Władimira Putina, „był frontmanem prezydenta Federacji Rosyjskiej i rozwiązywał jego problemy biznesowe”, zaoferował także możliwość korzystania ze swoich prywatnych rezydencji jednemu z najważniejszych politycznych sojuszników tyrana. W Rosji, gdzie kluczowe relacje biznesowe zależą od woli Putina, Aliszerowi „powierzano obsługę przepływów finansowych”, czyli spełniał on niejako rolę bankiera dyktatora.
Wspierał próby destabilizacji Ukrainy
UE uznała również, że interesy Usmanowa w mediach i firmach internetowych aktywnie wspierały próby rosyjskiego rządu destabilizacji Ukrainy. Stosował przy tym między innymi ograniczenia niezależności redakcyjnej po przejęciu kontroli nad rosyjską gazetą biznesową „Kommiersant”.
Z powodu zamrożenia majątku i transakcji finansowych oraz zakazu podróży po krajach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i USA, Usmanow od początku marca zawiesił swoją działalność w światowej szermierce ze skutkiem natychmiastowym, jak się wyraził, „do czasu przywrócenia sprawiedliwości”.
Oskarżył przy tym UE o „fałszywe i zniesławiające zarzuty” i odgrażał się, że użyje „wszelkich legalnych środków”, aby obronić swój „honor, godność i reputację biznesową”. O swojej decyzji poinformował przez osobiste konto na Twitterze.
Wydobył szermierkę z marazmu
Od miesiąca FIE została więc sierotą. Całe środowisko szermiercze „ma złamaną klingę”. Nikt bowiem nie wie, jak potoczą się losy tej elitarnej dyscypliny, która po latach beznadziei otrząsnęła się z marazmu i pod wodzą Uzbeka miała się coraz lepiej.
– Aliszer nie szczędził grosza na podniesienie rangi szermierki – przyznał nam wieloletni szermierczy sędzia międzynarodowy Jarosław Kisiel. – Dyscyplina pod jego prezydenturą przeżywała rozkwit. Usmanow na rozwój białej broni łożył ogromne środki. Finansował krajowe federacje, kluby, sportowców w celu popularyzacji tego sportu. Dzięki niemu szermierka podbijała nowe kontynenty i nowe kraje.
FIE stworzyła imponujący zasięg geograficzny – objęła aż 155 stowarzyszonych federacji ze wszystkich kontynentów. Na zeszłorocznych igrzyskach w Tokio 2020 na podium stanęli przedstawiciele trzech kontynentów i krajów, które pierwszy raz brały udział w szermierce olimpijskiej. Po raz pierwszy też rozdano komplety medali w aż 12 konkurencjach – indywidualnie i drużynowo w szabli, szpadzie i florecie, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn.
Pasjonat białej broni
Wobec regresu innych dyscyplin na igrzyskach szermierka rozbłysła swoim pełnym olimpijskim blaskiem. Duża w tym zasługa przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, byłego szermierza, mistrza olimpijskiego we florecie z drużyną RFN z Montrealu 1976, Thomasa Bacha. Ale jeszcze większy pasjonata białej broni Usmanowa i przede wszystkim jego zasobnej kiesy.
Miłość Aliszera do szermierki nie wzięła się z niczego. W młodości uprawiał ten sport, został nawet mistrzem szabli. Występował w szermierczej reprezentacji narodowej Uzbekistanu. Jako działacz szefował Rosyjskiej Federacji Szermierczej, a także Europejskiej Konfederacji Szermierczej, zanim na lata przejął stery światowej organizacji.
Fédération Internationale d’Escrime pod okiem Usmanowa opracowała i wdrażała globalny plan pomocy szermierzom. „Przesterował” rozwój tego sportu, zreorganizował strukturę, zoptymalizował zasady i doposażył sportowców, kluby, krajowe federacje oraz międzynarodowe zawody. Powołał fundację „For the Future of Fencing” (Dla Przyszłości Szermierki) w celu globalnej promocji dyscypliny.
Gwiazdy kina ambasadorami fechtunku
Wśród ambasadorów tego sportu zabłysła prawdziwa konstelacja światowych gwiazd: Uma Thurman, która z samurajskim mieczem w dłoni zagrała Beatrix w „Kill Billu”, Milla Jovovich, czyli pamiętna Mylady de Winter z „Trzech Muszkieterów”, Pierce Brosnan – James Bond z „Die Another Day” (Śmierć nadejdzie jutro) i Alain Delon z klasycznego „Zorro”. Wszyscy ci aktorzy podstaw fechtunku nauczyli się do swoich ról w kinie, ale w czasach prezesury Usmanowa zostali integralnymi członkami wielkiej szermierczej rodziny.
FIE zaczęła być odbierana jako wzorowo zarządzana i co istotniejsze niezwykle majętna organizacja. Z pewnością przyczyniły się do tego hojne dary rosyjskiego oligarchy. Według szacunków mediów Aliszer przekazał na potrzeby federacji ze swojego portfela ponad 80 milionów dolarów.
Coś się jednak zaczyna i coś się kończy. Usmanow pierwsze pieniądze zarobił na produkcji plastikowych toreb, notorycznie brakujących w Związku Radzieckim. Potem, dzięki różnym, często niezbyt przejrzystym interesom, między innymi obrotem metalami ciężkimi doszedł do majątku szacowanego w 2021 roku przez magazyn „Forbes” na 14 miliardów dolarów, co zapewniło mu miejsce w setce największych krezusów na świecie. Ale po wywołaniu wojny na Ukrainie przez swojego protektora Putina, widmo upadku zajrzało Uzbekowi w oczy. Może rychło stracić znaczną część swojego ekstremalnego bogactwa. Ucierpi też na tym z pewnością światowa szermierka, której odcięta zostanie finansowa kroplówka, ale także angielski klub piłkarski Everton, w którym zaufany Putina jest mniejszościowym udziałowcem.
Kto zastąpi miliardera?
Na razie Aliszonowi władze niemieckie skonfiskowały w porcie w Hamburgu superjacht „Dilbar” o wartości 600 milionów dolarów, nazwany na cześć jego matki i uważany za największy na świecie pod względem tonażu brutto. Do zarekwirowania w Wielkiej Brytanii pozostają posiadłość Beechwood w północnym Londynie za 48 milionów funtów oraz 72-pokojowa podlondyńska rezydencja Tudorów – Sutton Place w Surrey z początku XVI wieku.
– Po latach prosperity, znowu mogą nastać w szermierce zgrzebne czasy – westchnął sędzia Kisiel. – Bez pieniędzy Usmanowa trudno będzie utrzymać ten sport w kręgu zainteresowań młodzieży. FIE przeprowadzi wkrótce nowe wybory. Zobaczymy, kto zostanie następcą i jak sobie poradzi z piętnem Aliszera?
Zastąpić Usmanowa w FIE nie będzie łatwo. Złote czasy dla światowej szermierki odchodzą raczej bezpowrotnie. „Duch rycerskości i szacunek dla przeciwnika”, które tak hołubił w swoim ukochanym sporcie jego niedawny propagator nijak się mają do postawy Rosjan na Ukrainie. Na niezawisły kraj najechali barbarzyńcy, którzy z dzielnymi wojownikami, wytwornymi muszkieterami w białych strojach nie mają absolutnie nic wspólnego. Dlatego, jako zausznik Putina, Usmanow również zasługuje na wieczne potępienie. A żal tylko osieroconej szermierki.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?